Ostatnie 2 sezony dla Australijczyka nie były udane. Po niezłym początku 2015 roku zarówno w Elite League i Nice PLŻ przyszła kontuzja, której doznał 24 maja w meczu przeciwko Lokomotivem. Uraz kręgosłupa wyeliminował go z jazdy w tamtym sezonie i znacznie utrudniła przygotowania do ubiegłego sezonu. Początek 2016 był również obiecujący, jednak Rory poraz kolejny został wykluczony przez kontuzję, przez co nie mógł powrócić do optymalnej formy. Wystąpił w zaledwie 5 meczach osiągając średnią 1,682 pkt/bieg.