Stal Rzeszów w sezonie 2017 poprowadzi Janusz Stachyra. Były żużlowiec zastąpił na tym stanowisku Janusza Ślączkę. - Osobiście cieszę się, że znowu wracam na Hetmańską i to w głównej mierze zaważyło na tym, że zgodziłem się na pracę w Stali Rzeszów - przyznaje nowy szkoleniowiec "Żurawi".
Janusz Stachyra powraca na Hetmańską po kilku latach nieobecności. Wychowanek Motoru Lublin przyznaje, że ani chwili nie wahał się nad podjęciem decyzji o objęciu stanowiska trenera Stali Rzeszów na nadchodzący sezon. - To wszystko wyglądało super. Nasze rozmowy dotyczącego tego, abym objął funkcję trenera w Stali Rzeszów trwały mniej więcej około pięciu minut. Osobiście cieszę się, że znowu wracam na Hetmańską i to w głównej mierze zaważyło na tym, że zgodziłem się na pracę w Stali Rzeszów - zdradził były brązowy medalista DMP z 1998 roku.
Nowemu szkoleniowcowi trudno ocenić siłę rażenia zespołu, z którym przyjdzie mu pracować w najbliższych kilku miesiącach. - Na tę chwilę cokolwiek powiedzieć. Mamy ciekawy zespół, gdzie są zawodnicy, którzy będą odgrywać poważne role, ale są też ci, nad którymi trzeba będzie popracować - ocenił coach klubu z Podkarpacia.
Ze Stali Rzeszów odszedł Karol Baran. Na tę chwilę nie wiadomo, kto wypełni powstałą lukę na pozycji seniorskiej w rzeszowskim zespole. - Zawodnik, z którym rozmawiamy ma nam dać odpowiedź po weekendzie. Warunki przedstawione przez klub mu odpowiadają, ale ma jeszcze czas na podjęcie decyzji. Wstępna deklaracja tego zawodnika była na ?tak?. Sądzę, że przyszły tydzień dam nam odpowiedź. Chcemy zamknąć ten temat, aby w spokoju przygotowywać się do następnego sezonu - zakończył Janusz Stachyra.