Nazwisko Fajfer w Gnieźnie znane jest bardzo dobrze, zwłaszcza kibicom czarnego sportu.
Dwójka młodzieżowców GTM Start Gniezno - Kevin i Patryk Fajferowie przedłuża rodzinną tradycję.
W przeszłości na żużlu ścigali się również ich ojcowie
Adam Fajfer i Tomasz Fajfer, a także wujek - Przemysław.
Ponadto w czynne uprawianie "czarnego sportu" włączyli się Maciej Fajfer oraz Oskar Fajfer, którzy są braćmi Patryka
oraz kuzynami Kevina.
Juniorzy GTM Start to wychowankowie klubu z Gniezna, którzy wraz z Damianem Stalkowskim będą tworzyć formację młodzieżową zespołu. Młodszy z kuzynów - Kevin do tej pory zaliczył kilka imprez towarzyskich. Kevin Fajfer - syn cenionego i lubianego w Pierwszej Stolicy Polski - Adama Fajfera uznawany jest za spory talent. Mówi się, że żużel ma we krwi, choć w oficjalnych zawodach prezentuje się od połowy sierpnia. - W moim przypadku wszystko jest na dobrej drodze do tego, abym jeździł tak jak tata w Gnieźnie za tych najlepszych czasów. Tata jest moim autorytetem, który wszystkiego mnie nauczył. Mam nadzieję, że w lidze będę miał to okazję zaprezentować - zapewnia osiemnastolatek.
Starszy Patryk Fajfer powraca do Grodu Lecha po roku startów w Grudziądzu. Niestety nie dane było mu wystąpić w meczu Ekstraligi. Problemy zdrowotne nie pozwoliły na rozwinięcie skrzydeł i pokazanie pełni możliwości. - Nie miałem w tym roku zbyt wiele jazdy. W wolnym czasie trenowałem na swoim macierzystym torze w Gnieźnie. Mam nadzieję, że to zaprocentuje w sezonie 2017 - deklaruje starszy z młodzieżowców GTM Start Gniezno.
Obaj kuzyni zgodnie przyznają, że chcą nawiązać do sukcesów swoich ojców oraz pragną dorzucać cenne ligowe punkty do dorobków swojej macierzystej ekipy. - Chcemy się z Kevinem rozwiać na naprawdę dobrym poziomie. W tym na pewno pomogłyby nam regularne starty. Nie chcemy przynieść wstydu dla naszego nazwisku - zapowiada syn byłego kapitana gnieźnieńskiego Startu w latach dziewięćdziesiątych - Patryk.
- Pragniemy, aby klub i kibice byli z nas zadowoleni - dodaje Kevin.
Juniorzy GTM Start zapewniają, że pomimo tego, że łączy ich pokrewieństwo nie będą między sobą rywalizować. Obydwaj zgodnie zapowiadają współpracę na torze i poza nim. - Na pewno nie będziemy rywalizować między sobą. Żużel to jednak dyscyplina, w której trzeba jeździć parowo, więc na pewno będziemy na siebie patrzeć i ze sobą współpracować - wyjaśnił brat Oskara i Macieja Fajferów.
Młodzi zawodnicy mają konkretne cele na przyszły sezon.
- Oczekiwania ze strony kibiców zawsze są spore. Liczę na to, że dostarczymy im sporo dobrych emocji. Rolą juniora jest, aby uzupełniać ten skład. My postaramy się uzupełnić i dodać tą przysłowiom wisienkę na torcie W naszą krew jest wpisane wygrywanie, dlatego chcemy zwyciężać wszystko co się da. Każdy zawodnik, który wyjeżdża na tor chce przyjechać pierwszy. My też będziemy do tego dążyć - przyznał dziewiętnastoletni zawodnik.
- Naszym celem jest pierwsza liga dla Startu - zakończył Kevin Fajfer.
Natalia Zawodna (za: inf. własna)