Indywidualny Mistrz Polski z 2004 roku uważa, że jest w stanie skutecznie walczyć o punkty w PGE Ekstralidze. Przed Grzegorzem Walaskiem wiele pracy ponieważ oczekiwania w Toruniu są zawsze bardzo duże i będzie musiał walczyć o miejsce w składzie. Sam zainteresowany jest jednak pełen optymizmu - Miasto znam bardzo dobrze. W Toruniu czuję się doskonale. Chciałem dołączyć do fajnej drużyny, a taką drużyną jest niewątpliwie Apator. Na pewno chcę się cały czas uczyć, mimo że jestem już doświadczonym zawodnikiem. Nie czuję się wypalony, ale potrzebuję troszeczkę stabilizacji i szczęścia. Jeśli uda mi się to wszystko zgrać w jednym czasie, to dlaczego ma mi się nie udać dobrze pojechać? ? powiedział Grzegorz Walasek.
Przed Grzegorzem Walaskiem ciężkie zadanie ponieważ wielu kibiców będzie oczekiwać, że zastąpi on Martina Vaculika. Warto dodać, że Słowak w sezonie 2016 wykręcił średnią 2,000 a Grzegorz Walasek w Nice PLŻ legitymował się średnią 2,027 punktu na bieg - Martin jest bardzo dobrym zawodnikiem i będzie ciężko go zastąpić. Nie wiem, czy mi się to uda, ale będę robił wszystko, aby tak właśnie było. W tym sporcie łatwo jest się pogubić, natomiast wrócić na najwyższy poziom jest zdecydowanie trudniej ? dodał zawodnik Get Well Toruń.