W toruńskim składzie doszło do kliku roszad w składzie, po pierwsze odszedł do Stali Gorzów Martin Vaculik, po drugie Kacper Gomólski przeszedł do klubu z nad morza i po trzecie Paweł Przedpełski nie będzie już zasilać formacji juniorskiej. Pojawiają się głosy, że Get Well Toruń nie powtórzy sukcesu z sezonu 2016 - Dochodzą mnie takie głosy, jednak kompletnie się z nimi nie zgadzam.Uważam, że każdy z zawodników naszej kadry charakteryzuje się przede wszystkim walecznością, a to w żużlu bardzo cenna cecha. Znam się zarówno z Grzegorzem Walaskiem,jaki Michaelem JepsenemJensenem nasze relacje są dobre.Doszedł także Daniel Kaczmarek, który jest aktualnym Młodzieżowym Indywidualnym Mistrzem Polski, więc również pozycja juniorska została wzmocniona.Chłopaki na pewno zrobią wszystko, abyśmy wspólnie osiągnęli dobry wynik ? wierzy zawodnik Get Well Toruń.
Słowak bez wątpienia był jednym z filarów klubu z Torunia, teraz ktoś będzie musiał go zastąpić. Czymś naturalnym jest, że w tej sytuacji oczy zwrócone są na Pawła Przedpełskiego - Też mam takie życzenie. Martin jest świetnym zawodnikiem i zdobył dla nas wiele ważnych punktów, jednak jestem przekonany,że stać mnie na podobną jazdę. Wiem, że jeżeli ominą mnie kontuzje, to zbliżający się sezon będzie dla mnie dobry ? zapewnia wychowanek klubu z Torunia.
Paweł Przedpełski może być już znudzony pytaniami o jego odczucia odnośnie przejścia na wiek seniora. To pytania pada tak często ponieważ wielu zawodników w przeszłości nie poradziło sobie dobrze z tą sytuacją - Patryk Dudek radził sobie jednak od razu świetnie. Nie wierzę,że to coś zmienia. Cały czas jeździmy natakich samych zasadach, jedyna modyfikacja to fakt,że nie będę występował w biegu numer dwa . Ciężko trenuję,aby od pierwszego spotkania znaleźć potwierdzenie tego, co mówię? wyznał Reprezentant Polski.
Utalentowany torunianin ciężko pracuje nad swoją fizyczną dyspozycją aby w czasie sezonu być jak najlepiej przygotowanym - Na pewno nie jest nudno i monotonnie. Jazda na pit bike?u, siłownia, basen, bieganie. To wszystko przez sześć dni w tygodniu, po trzy lub cztery godziny dziennie. Moje przygotowania są długie, ale w połowie kwietnia będę w stu procentach gotowy. Czekam na lepszą pogodę, abym mógł także wsiąść na crossa. Pojawiają się teżw głowie myśli otreningachna samej Motoarenie. Do tego jednak jeszcze trochę czasu ? powiedział Paweł Przedpełski.
Get Well Toruń na początku rozgrywek trafił na bardzo wymagających przeciwników. Na inaugurację na Motoarenie torunianie gościć będą Drużynowego Mistrz Polski, Stal Gorzów. Następnie ?Anioły? zmierzą się na wyjeździe z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra. Wychowanek toruńskiego klubu nie obawia się tych pojedynków - Prędzej czy później spotkalibyśmy się z tymi zespołami. Uważam, że to oni powinni mieć większy niż my kłopot z tym,że trafiliśmy na siebie. Nie jesteśmy przeciętnym klubem, a ja będę chciał pokazać, że stać mnie na coś więcej niż jazda na średnim poziomie ? podkreślił Paweł Przedpełski.