- Dwa lata temu związaliśmy się umową z Danielem Kaczmarkiem, który w tym roku opuścił Fogo Unię Leszno i przeniósł się do Torunia ? przyznaje Tomasz Średziński, dyrektor zarządzający firmy Smak Mak.
Młodego zawodnika pochodzącego z Leszna cieszy fakt, że będzie wspólnie z Damianem Balińskim i Tobiaszem Musielakiem tworzył jeden team - Jestem bardzo zadowolony, że mogę współpracować z firmą. Podobają mi się relacje między mną, a firmą. Cieszę się, że będę mógł jeździć w jednym teamie z Damianem Balińskim i Tobiaszem Musielakiem. Mam nadzieję, że po sezonie wszyscy będą z nas zadowoleni.
Kaczmarek nie widzi konfliktu interesów między nowo stworzonym teamem, a tym do którego już wcześniej należał - To są całkowicie inne branże. Team Smak Mak jest troszkę mniejszy niż Team Gruop, wydaje mi się, że nie będzie tu żadnej konkurencji. Myślę, że nie będzie to większy problem zwłaszcza, że żaden z tych teamów nie startuje w Speedway Best Pairs, więc tutaj nie ma mowy o jakiejś konkurencji. Gdyby to były firmy z jednej branży to mogłyby być jeszcze jakieś niejasności. Pogodziłem to w sezonie 2016 i pewnie w 2017 będzie tak samo.
Młodzieżowy Indywidualny Mistrz Polski trenuje pięć razy w tygodniu, a zajęcia odbywają się z reguły indywidualnie - Trenuję pięć razy w tygodniu, czasami w weekend zdarza mi się iść na basen, jeżeli nie uda mi się to w trakcie tygodnia. Przeważnie zajęcia odbywają się indywidualnie, czasami się zdarza tak, że trenuję z Damianem Balińskim, Tobiaszem Musielakiem lub Marcinem Nowakiem. Bardzo podobają mi się te przygotowania. Widzę poprawę, jeżeli chodzi o moją kondycję i siłę. Przygotowania nie różnią się specjalnie w porównaniu do tych z ubiegłego roku. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
Daniel Kaczmarek przed nadchodzącym sezonem dokupił nowe silniki, które będzie testował przed rozpoczęciem zmagań ligowych - Będę posiadał trzy kompletne motocykle i pięć silników. Dokupiłem nowe silniki i będziemy je na początku sezonu testować. Wszystkie jednostki posiadam od Pana Ryszarda Kowalskiego, jestem bardzo zadowolony i mam nadzieję, że wszystko będzie się układało tak jak się układa. Z Moto Areny będę miał bardzo blisko do warsztatu Pana Kowalskiego.
- Na początku lutego przeniosłem swój warsztat ze stadionu do domu i tam będzie się znajdować cała baza. Będzie to dla mnie na pewno wygodniejsze, bo nie będę musiał dojeżdżać codziennie do Leszna. W warsztacie mam wszystko pod ręką. Mam nadzieję, że w Toruniu znajdę jakiś kącik, żeby mieć gdzie przygotować motocykle po piątkowym treningu i na spokojnie to wszystko załatwić ? komentuje Daniel Kaczmarek.
Nowy nabytek toruńskiej drużyny miał już okazję poznać większość zespołu - Byłem w Toruniu na treningach trzy razy. Przed wigilią klubową spotkaliśmy się z kibicami. Poznałem już większość nowego zespołu. Obcokrajowców jeszcze nie było, ale mam nadzieję, że na treningach przed sezonem uda mi się z nimi porozmawiać. Liczę również, że otrzymam od nich jakieś wskazówki.
Daniel Kaczmarek nie przypuszczał, że kiedykolwiek będzie startował w jednej drużynie z Gregiem Hacockiem i liczy, że uzyska od niego kilka wskazówek - Wiadomo, że Greg Hancock jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, liczę na to, że uda mi się od niego zdobyć wiedzę. Wiadomo, że każdy z zawodników chciałby jeździć w parzę z Gregiem. W ogólnie nigdy wcześniej nie przypuszczałem, że będę miał możliwość jeździć z nim w jednej drużynie, a jakby się udało jeszcze jeździć w jednej parze to byłoby super. Zresztą wydaje mi się, że z każdym z chłopaków da się jakoś zgrać i będzie ok.