Lekko na pewno nie było, o tym możemy z całą stanowczością zapewnić. Pod kierunkiem trenera KS "Gwiazdy" Bydgoszcz, Patryka Frąckowiaka, zawodnicy z Gryfem na plastronie poznawali trudną sztukę bokserskiego rzemiosła.
Prawy prosty, lewy podbródkowy, prawy sierpowy - po półtoragodzinnym treningu żaden z tych ciosów nie był im obcy. Nie zabrakło także tradycyjnej skakanki, która pozwoliła poprawić zwinność i gibkość żużlowców.
Oskar Gollob i Andriej Kudriaszow wylewali z siebie na treningu siódme poty, ale efekt być może niebawem wszyscy zobaczymy na torze.
Taryfy ulgowej nie było dla nikogo, a trener pilnował przez cały czas dyscypliny, choć przecież na sali ćwiczyli bokserscy "amatorzy".
- Myślałem, że jestem przygotowany na takie wyzwanie, ale okazało się, że... nie do końca - dzielił się z nami wrażeniami Andriej Kudriaszow, który do sezonu przygotowuje się już razem ze swoimi kolegami w Bydgoszczy.
- Nie mam już siły! - oznajmił osiemnastoletni junior polonistów, Mateusz "Szczypior" Jagła, wyraźnie zaskoczony tym, co zaserwował zawodnikom w trakcie ćwiczeń siłowych i wytrzymałościowych, trener bydgoskiej "Gwiazdy".
Fot. Maciej Grabowski