Kuciapa i wygrany start... oj Boze... i to z Lampartem...
To juz nie ten Kuciapa co w 2014, ktory w Rzeszowie srednia mial chyba 2,7. On w zeszlym roku nie mial praktycznie pojecia jak jechac na tym torze. A teraz nie bedzie mial tym bardziej, po tym jak Stachyra wyprofilowal luki. Z tym ze on je rzeczywiscie wyprofilowal, a nie tak jak to sie stalo za Slaczki, tylko "na papierze"