We wtorkowe po południe odbył się sparing GTM Start Gniezno z Lokomotivem Daugavpils. Jednym z zawodników, którzy wzięli w nim udział był Marcin Nowak (6 punktów).
W czasie trwania okienka transferowego działacze GTM Startu Gniezno pozyskali Marcina Nowaka. Gnieźnieńscy działacze wiążą z wychowankiem leszczyńskiej Unii spore nadzieję. W osobie 21-latka upatruje się solidnego filaru wśród formacji seniorskiej. Podczas pierwszej kontrolnej potyczki Marcin Nowak jeździł bardzo "w kratkę". W dwóch pierwszych gonitwach - minął linię mety na pierwszym miejscu, a następnie zainkasował dwa punkty. W kolejnych dwóch startach 22-latek spisywał się już znacznie słabiej, dopisując do swojego dorobku tylko jeden punkt w dwóch biegach. - To był sparing. Ciągle szukałem i sprawdzałem różne ustawienia. Niestety, nie do końca wyszło po mojej myśli. Jednak właśnie po to są takie treningi punktowane - możemy testować różne opcje, żeby w stu procentach być gotowym na ligę. W tym momencie jeżdżę już na najlepszych silnikach, ale cały czas muszę pracować nad tym, aby je dopasować - skomentował swój występ tuż po zawodach.
Zawodnik GTM Start przyznał, że jest zadowolony ze swojego sprzętu. Wychowanek leszczyńskiej Unii musi jednak dopasować odpowiednie ustawienia do gnieźnieńskiej nawierzchni. - Myślę, że ze sprzętem jest wszystko w porządku. Pozostaje tylko kwestia odpowiedniego dopasowania do tego toru. Szczerze mówiąc, to w Gnieźnie nie jeździłem zbyt często. Zdarzały się jedynie jakieś młodzieżówki. Lubię ten tor, także nic nie stoi na przeszkodzie, aby dobrze mi się tu jeździło i abym osiągał zadowalające wyniki - przyznał.
Przed sezonem owal w Pierwszej Stolicy Polski uległ niewielkiej modyfikacji. - Łuki są podniesione. To robi dużą robotę. Poza tym myślę, że jest wszystko podobnie. Jestem pozytywnie nastawiony. Wszystko pojawi się w swoim czasie. Trzeba robić swoje i będzie dobrze - dodał leszczynian.
W trakcie sparingu pomiędzy GTM-em Startem Gniezno a Lokomotivem Daugavpils wszyscy krajowi seniorzy zaprezentowali podobny wyrównany poziom. - Cieszę się, że nie byłem najgorszy i że się uzupełniamy. Lepiej, jak każdy robi po sześć punktów niż jakby jeden zawodnik miał wywalczyć piętnaście, a inny - jeden. Drużyna z Daugavpils w zeszłym sezonie wygra ligę i jest silną drużyną. Jeżdżą tam naprawdę dobrzy żużlowcy - na przykład Siergiej Logachev, który dwukrotnie był moim rywalem. Naprawdę był on dziś poza naszym zasięgiem - ocenił.
W najbliższych dniach byłego zawodnika grudziądzkiego klubu czeka sporo jazdy. W czwartek wystąpi w eliminacjach Złotego Kasku w Rawiczu, a dwa dni później będzie uczestnikiem "Hil-Gaz Back In Town II. Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski". - Im więcej jazdy, tym lepiej. Każde okrążenie jest bardzo ważne na tym etapie sezonu - stwierdził. - Chciałbym pojechać dobre zawody i pokazać na torze maksimum możliwości. Nigdy nie patrzę na to czy jest to sparing czy jakieś inne zawody indywidualne, choć w kontrolnym meczach można sobie więcej pozwolić na szukanie odpowiednich ustawień - zakończył Marcin Nowak.
Koleżko Ty podobno pisałeś kiedyś w gazecie pomorskiej to powinieneś znać Michała.B. Podobnie jak Ty on też nie przepadał za kobietami.
http://www.pomorska.pl/wiadomosci/bydgoszcz/art/6990747,homoseksualny-gwalt-jednak-byl,id,t.html
Ale SPISAŁAŚ większość z wczorajszego tekstu na SF. Nawet wstęp red. Domańskiego, a nie tylko same słowa Marcin aNowaka. Nie ma już znaczenia kto nagrywał i jakie pytania padły. Więc jak to nazwać, jak nie plagiat?
Koleżko Ty podobno pisałeś kiedyś w gazecie pomorskiej to powinieneś znać Michała.B. Podobnie jak Ty on też nie przepadał za kobietami.
Koleżko Ty podobno pisałeś kiedyś w gazecie pomorskiej to powinieneś znać Michała.B. Podobnie jak Ty on też nie przepadał za kobietami.
http://www.pomorska.pl/wiadomosci/bydgoszcz/art/6990747,homoseksualny-gwalt-jednak-byl,id,t.html
Ale SPISAŁAŚ większość z wczorajszego tekstu na SF. Nawet wstęp red. Domańskiego, a nie tylko same słowa Marcin aNowaka. Nie ma już znaczenia kto nagrywał i jakie pytania padły. Więc jak to nazwać, jak nie plagiat?
Koleżko Ty podobno pisałeś kiedyś w gazecie pomorskiej to powinieneś znać Michała.B. Podobnie jak Ty on też nie przepadał za kobietami.
Ataku z Zachodu się nie boisz? Wschodni w ogóle jest irracjonalny. Myśmy z Rosją grę o Słowiańszczyznę przegrali. Czyli nie ma pola konliktów.Teraz się judzi tylko. A Niemcy mają w swojej konstytucji zapis, że ""prawo niemieckie obowiązuje w granicach z 1937". Niemcy to wróg egzystencjalny. A parchy zza oceanu chcą u nas zrobić poligon.
jaki byłby cel prowadzenia wojny przez niemcy? pomijam fakt że póki co to oficjalnie stoimy po tej samej stronie barykady
nie obawiałbym sie ataku z zachodu, broń atomowa jest nierealna i niepotrzebna
Ataku z Zachodu się nie boisz? Wschodni w ogóle jest irracjonalny. Myśmy z Rosją grę o Słowiańszczyznę przegrali. Czyli nie ma pola konliktów.Teraz się judzi tylko. A Niemcy mają w swojej konstytucji zapis, że ""prawo niemieckie obowiązuje w granicach z 1937". Niemcy to wróg egzystencjalny. A parchy zza oceanu chcą u nas zrobić poligon.
Mocne siły rakietowe odstraszają. W wojnie symetrycznej nie mamy szans z Niemcami i Rosją. Czyli musimy mieć możliwość zadania im mocnych ciosów, aby bali się atakować. Na atomówkę, szans nie mamy.
nie obawiałbym sie ataku z zachodu, broń atomowa jest nierealna i niepotrzebna
Poznaliśmy awizowane składy w jakich przystąpią do niedzielnego sparingu drużyny z Tarnowa i Częstochowy:
Grupa Azoty Unia Tarnów
9. Peter Ljung
10. Artur Mroczka
11. Mikkel Michelsen
12. Artur Czaja
13. Jakub Jamróg
14. Michał Nowiński
15. Patryk Rolnicki
Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa
1. Sebastian Ułamek
2. Karol Baran
3. Rune Holta
4. Leon Madsen
5. Andreas Jonsson
6. Oskar Polis
7. Michał Gruchalski
Czaja jest bojowo nastawiony, przejął Ciućka do swojego teamu od Artema, muszą jeszcze chwilę się pozgrywać w pracy ale jakiś efekt powinien być. zobaczymy jak wypadnie na tle Mroczki i Jamroga, no i na tle kolegów z Częstochowy. zapowiada się fajny sparing, pogoda ideolo.
uzbrojenie nalezy dywersyfikowac. jezeli bedziemy mieli tylko wojska rakietowe to staniemy sie łatwym celem. śmigłowce bojowe i transportowe oraz wielozadaniowe są nam potrzebne, wojska rakietowe też. potrzebujemy dywizje pancerne oparte na leopardach czy challengerach, a nie na PT91 czy T72. potrzebujemy jednostki specjalne na czas pokoju, potrzebujemy wreszcie zabiezpieczenie logistyczne i oddziały szturmowe. Nie mówie już o cywilnych samolotach do transportu rządu czy prezydenta, ale jak usłyszałem ze chcemy kupic Embraera, który co najwyzej doleci do Brukseli czy Londynu to rece opadają.
Mocne siły rakietowe odstraszają. W wojnie symetrycznej nie mamy szans z Niemcami i Rosją. Czyli musimy mieć możliwość zadania im mocnych ciosów, aby bali się atakować. Na atomówkę, szans nie mamy.
Publiczną kasę wydaje się lekko. A podstawą powinny być wojska rakietowe i broń plot, ppc
uzbrojenie nalezy dywersyfikowac. jezeli bedziemy mieli tylko wojska rakietowe to staniemy sie łatwym celem. śmigłowce bojowe i transportowe oraz wielozadaniowe są nam potrzebne, wojska rakietowe też. potrzebujemy dywizje pancerne oparte na leopardach czy challengerach, a nie na PT91 czy T72. potrzebujemy jednostki specjalne na czas pokoju, potrzebujemy wreszcie zabiezpieczenie logistyczne i oddziały szturmowe. Nie mówie już o cywilnych samolotach do transportu rządu czy prezydenta, ale jak usłyszałem ze chcemy kupic Embraera, który co najwyzej doleci do Brukseli czy Londynu to rece opadają.
