Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Vaclav Milik: Wybrałem złe pole startowe
 02.04.2017 23:46
W sobotę Vaclav Milik wystąpił w turnieju "Hil - Gaz Back In Town II. Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski". Czech wygrał rundę zasadniczą z czternastoma "oczkami", jednak w pierwszym półfinale nie poradził sobie. 23-latek musiał uznać wyższość Krzysztofa Buczkowskiego i Oskara Fajfera. - Moje wysiłki na dystansie nie przyniosły efektu. Chciałem być we finale, ponieważ w rundzie zasadniczej mój występ był naprawdę dobry. Byłoby inaczej, gdybym wybrał czwarte pole zamiast pierwszego - przyznał.
Zawodnika Betard Sparty Wrocław zabrakło we finale decydującym o zdobyciu królewskiej korony. Mimo to żużlowiec pozytywnie ocenił swój sobotni występ. - Jestem zadowolony z przebiegu samych zawodów. Wraz z mechanikami zrobiliśmy dobrą "robotę" i dopasowaliśmy sprzęt do warunków panujących na torze. W pierwszym półfinale wybrałem złe pole startowe. Na dodatek zostałem na starcie, a z pola drugiego założył mnie Oskar Fajfer. Na dystansie motocykl nie był już tak szybki jak wcześniej i nie dałem rady nic zrobić na tym twardym torze. Naprawdę bardzo ciężko się na nim wyprzedzało - ocenił.
 
Na początku marca na gnieźnieńskim owalu dowieziono 300 ton nowej nawierzchni. Zmieniła się także geometria i pochylenie łuków. Dokonane zabiegi miały sprawić, że zawody w Grodzie Lecha zyskają na atrakcyjności. - W zeszłym tygodniu trenowałem w Gnieźnie. Wtedy tor był bardziej przyczepny. Myślałem, że i dziś ścigania nie zabraknie. Było twardo, ale nie ma powodów narzekać na tor - dodał.
 
 
"Rycerze czarnego sportu" stanęli pod taśmą startową, aby powalczyć o królewskie insygnia już po raz dziewiąty. Pomimo rozegrania tak licznej ilości edycji Milik był debiutantem w sobotniej stawce zawodów. - Sama idea turnieju jest bardzo dobra. Gratulację zwycięzcy (dop.red. Oskarowi Fajferowi). Pierwszy raz jechałem w tym turnieju. Jak będę miał jeszcze okazję wystąpić w tych zawodach na pewno powalczę o koronę - zapowiedział.
Natalia Zawodna (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com