Jak sam przyznaje, dobrze przepracował zimę nie tylko fizycznie ale poczynił wiele zmian w sprzęcie. Efekty widać gołym ponieważ na toruńskiej Motoarenie radził sobie z najlepszymi. - Zmieniliśmy wiele ostatniej zimy, mam nowe silniki i to robi różnicę. Pracowaliśmy ciężko i jestem zadowolony z dzisiejszego wyniku ? powiedział Kai Huckenbeck.
Zawodnik z Niemiec bardzo sobie chwali start w cyklu Speedway Best Pairs. Zawody te za Odrą cieszą się dużą popularnością i przyciągają tłumy kibiców na stadionie. Dostrzega to też nadzieja niemieckiego żużla. - Oczywiście, że mi się to podoba. Jest to wielka szansa dla niemieckich zawodników żeby dostać się do tych rozgrywek. Dziękuję bardzo za pomoc sponsorów w przygotowaniu do tych zawodów. Speedway Best Pairs to wielkie wydarzenie ? podkreślił zawodnik MSC Brokstedt.
Mimo solidnych wyników i dobrej jazdy, zimą Kai Huckenbeck nie podpisał kontraktu w Polsce. Póki co, będzie jeździł w swoim klubie i w Bundeslidze i w angielskim King?s Lynn Stars. Jego celem za to jest, jazda w najlepszej lidze świata. - Wierzę w to i będę robił wszystko co w mojej mocy aby jeździć w PGE Ekstralidze. Liczę na to, że znajdę klub w polskiej pierwszej lidze ponieważ jeszcze nic nie podpisałem. Miałem wiele ofert zimą ale żadna nie została przeze mnie parafowana ? wyznał zawodnik City Team.
Podczas rundy w Toruniu dwudziestoczterolatek napsuł dużo krwi zawodnikom ze światowej czołówki. Jednym z nich był Greg Hancock, który musiał oglądać plecy młodego zawodnika. ? To nie był pierwszy raz gdy wygrałem z Gregiem Hancockiem, jest to jednak fantastyczne uczucie - zakończył Kai Huckenbeck.