Mimo tego, że Polonia ma tyle samo punktów na koncie co Stal Rzeszów, to ich sytuacja jest o wiele gorsza. Bydgoszczanie do końca rundy zasadniczej będą mieli bardzo trudne pojedynki, więc tylko zwycięstwo w niedzielnym meczu daje im jeszcze nadzieję na utrzymanie. 

Patrząc na ostatnie mecze obu ekip, to w lepszym nastroju są łodzianie, którzy odnieśli przekonujące zwycięstwo nad Stalą Rzeszów 53:37, jednak przez większą część spotkania prowadzenie Orła nie było tak wysokie i dopiero w końcówce gospodarze pokazali moc. Widać znaczącą poprawę u Roberta Miśkowiaka, u którego widać przebłyski formy z poprzedniego sezonu, więc jeśli utrzyma krzywą wznoszącą i dorzuci do tego doświadczenie wyniesione z jazdy w barwach Polonii na obiekcie przy ul. Sportowej 2, to po raz kolejny udowodni, że jest klasowym zawodnikiem i problemy z początku sezonu były chwilowe. Orzeł ma do dyspozycji kilku żużlowców, którzy reprezentowali Polonię Bydgoszcz. Są to Aleksander Łoktajew i Hans Andersen. O ile forma tego pierwszego nie jest taka, jakby kibice Orła, trener i prezes sobie życzyli, to o dyspozycję Duńczyka nie ma się co martwić. Za wyjątkiem pierwszego spotkania, gdzie zdobył 7 punktów i mimo 2 wygranych przywiózł aż 3 zera, to teraz nawet na trudnych w Pile i Daugavpils był w stanie solidnie zapunktować, a dwa ostatnie mecze na łódzkim torze były znakomite w jego wykonaniu i dzięki temu Hans szybko przesunął się do czołówki najskuteczniejszych jeźdźców Nice 1. PLŻ. Pozostaje też pytanie, czy w końcu swoją formę ustabilizuje Rohan Tungate, który na pięć spotkań, dwa z nich odjechał świetnie. Początek sezonu dla wicemistrza ligi z poprzedniego roku nie jest wymarzony. Spowodowane jest to problemami zawodników, którzy przed rozpoczęciem rozgrywek wygłaszali huczne zapowiedzi, z których na razie niewiele wynika. 

Atmosfera w ekipie gospodarzy jest jeszcze gorsza. Brak zwycięstw nie pomaga uwierzyć zawodnikom we własne umiejętności, a problemy finansowe klubu na pewno nie ułatwiają zadania. Obecny sezon pokazuje, że tacy zawodnicy jak Oskar Ajtner-Gollob, Andriej Kudriaszow, czy Marcin Jędrzejewski potrafią zaprezentować dobrą dyspozycję i postawić opór rywalom, jednak problemem jest to, że gdy jeden z nich pojedzie lepiej, to inny nieco zawodzi, przez co często brakuje kilku punktów, by nie zakończyć meczu z pustymi rękami. By powalczyć o zwycięstwo będzie potrzebna dobra forma wszystkich najlepiej punktujących zawodników, jednak mimo słabszej postawy Orła będzie to bardzo trudne zadanie, bo gdy w ekipie przyjezdnych dobrze zaprezentują się liderzy, to porażka Polonii będzie nieuchronna. Spłata zobowiązań, przy równoczesnym budowaniu mocnej ekipy jest niemożliwa, więc wiadomo, że właściciel tego klubu chce, by kibice tak utytułowanego klubu mogli cieszyć się jazdą swoich ulubieńców, jednak tak małe środki finansowe, którymi dysponuje zarząd nie pozwalają na odnoszenie sukcesów. 

Awizowane składy:

Orzeł Łódź:

1. Robert Miśkowiak

2. Aleksandr Łoktajew

3. Edward Mazur

4. Rohan Tungate

5. Hans Andersen 

6. Michał Piosicki

Polonia Bydgoszcz: 

9. Wiktor Kułakow

10. Andriej Kudriaszow

11. Oskar Ajtner-Gollob

12. Damian Adamczak

13. Marcin Jędrzejewski 

14. Mateusz Jagła

Początek meczu -  16:00