Robert Kempiński (menadżer MRGARDEN GKM Grudziądz): Gdyby Antonio Lindbaeck pojechał lepiej wynik byłby inny, zaprezentował się bardzo słabo. Chciałbym pogratulować Piotrowi Baronowi i całej drużynie zwycięstwa. Zawody mogły się podobać, bo były mijanki. Moi podopieczni w niektórych biegach pokazali, że potrafią wygrywać biegi. Mamy problem przede wszystkim z juniorami. Gdyby nasi młodzieżowy prezentowali się lepiej to moglibyśmy walczyć o zwycięstwo w każdym meczu. Nasi najmłodsi zawodnicy robią po jednym punkcie w meczu. W innych drużynach formacja juniorska jest wstanie wywalczyć 10-12 punktów w meczu. Nasi juniorzy robią jeden punkt i jest to punkt wywalczony w biegu młodzieżowym. Mamy takich juniorów jakich mamy i musimy z tym walczy. Kai Huckenbeck zaprezentował się z bardzo dobrej strony. W ubiegłym roku jeździł tylko w pierwszej lidze, ale dzisiaj udowodnił, że może być dobrym zawodnikiem. Mamy problem z nierówną jazda zawodników. Dobrym przykładem jest Antonio Lindbaeck, ostatnio na torze w Grudziądzu zrobił 10 punktów, a dzisiaj dwa zera. Tutaj nie wiadomo kogo wstawić, a kogo nie. Jest to bardzo nierówna drużyna. Trzeba brać pod uwagę mecze u siebie i wyjazdy, ale trzeba ryzykować. Z 6 zawodników musimy wybierać pięciu. Jest mi ciężko, ale dzisiaj nie ryzykowaliśmy mieliśmy Kaia Huckenbacka, bo Rafał Okoniewski nie za dobrze jeździ na wyjazdach. Jeżeli chodzi o domowy tor to też mam ból głowy, bo trzeba kogoś wybrać. Huckenbeck zamówił nowy silnik na tor w Grudziądzu. Podczas treningów cały czas przegrywał z kolegami z drużyny i przyjeżdżał trzeci albo czwarty.
Artem Laguta (zawodnik MRGARDEN GKM Grudziądz): Mogę powiedzieć, że leszczyński tor kocham, bardzo lubię tu jeździć. Tor jest szeroki można ścigać, gdzie tylko się chce, po szerokiej, po malej lub środkiem toru. Zdobyłem 14 punktów, chciałem więcej, ale zawodnicy z Leszna dobrze dzisiaj jechali. Wyjechałem na próbę tory na dwóch motorach. Wydawało mi się, że jeden jest lepszy. Cały czas zastanawiałem się, który motor wybrać zdecydowałem się na ten na którym jechałem w zeszłym roku i spisywał się on dzisiaj bardzo dobrze. Szkoda, że reszta drużyny nie pojechała lepiej. Mamy juniorów, którzy nie przywożą w biegu juniorskim nawet remisu.
Piotr Baron (menadżer Fogo Unii Leszno): Chciałbym podziękować grudziądzanom za walkę, ale przede wszystkim naszym chłopakom, którzy dali z siebie wszystko. Udało nam się wygrać i pojechać dobry mecz. Musimy jeszcze trochę popracować na torze w Lesznie, znaleźć receptę, żeby było jeszcze lepiej. Juniorzy zrobili dzisiaj ogromna robotę, osiemnaście punktów z bonusami to jest fenomen, bardzo mnie to cieszy. Piotrek Pawlicki zaczął wracać na właściwie tory i dołącza do drużyny. Zespół zrobił wszystko co mógł, żeby pojechać jak najlepiej. Każdy kto wczoraj jechał z Grand Prix odczuwa podróż inaczej jedni poradzili sobie z tym lepiej drudzy gorzej. Tak to jest, jak trzeba przejechać tyle kilometrów. Według naszych informacji Nicki Pedersen będzie pauzował około dwóch tygodni i będzie wracał na tor.
Bartosz Smektała (zawodnik Fogo Unii Leszno): Po próbie toru miałem mieszane uczucia i chyba więcej się na ta próbę toru nie zdecyduję, bo lepiej mi się jedzie z marszu, nie wiedząc nic. Wyjeżdżając drugi raz na próbę toru zdefektował mi motocykl i wsiadłem na drugi, ale cieszę się z tego powodu. Do dzisiaj byłem pewny, że mam jeden dobry motor na leszczyński tor, ale okazało się, że ten drugi też jest dobry.