Na pewno postawa Tobiasza Musielaka może cieszyć rybnickich kibiców podobnie jak Damiana Balińskiego, który zaliczył najlepszy występ na Motoarenie od lat. - Jakieś pozytywy są po tym spotkaniu, trochę punktów zdobył Musielak, ta polska druga linia zaczęła jechać i jest nadzieja, że będą dokładać punkty w następnych spotkaniach. Wiadomo, jedziemy z Lesznem w następnej kolejce, to taki jakby braterski pojedynek i tam na pewno wychowankowie Unii będą chcieli się dobrze zaprezentować ? powiedział Mirosław Korbel.
Rybniczanie przed rewanżem na własnym torze mają stratę szesnastu punktów w kontekście walki o punkt bonusowy. Teoretycznie jest to spora przewaga Get Well Toruń ale przy ich obecnej dyspozycji przewaga to może nie być bezpieczna. - Ciężko mi powiedzieć, do tej pory to Toruń miał problemy z brakiem punktów, a dzisiaj wyszło, że my też możemy zawieść, kilka słabych ogniw i mamy wynik jaki mamy ? zauważył trener ROW-u Rybnik.
Do meczu w Toruniu to junior, Kacper Woryna, był liderem zespołu ze Śląska. Mecz w Toruniu nie był dla niego udany bowiem zdobył zaledwie dwa oczka. - Na gorąco powiem, że dzisiaj nie był to najlepszy dzień dla niego, jeżeli chodzi o zawody, a wszyscy wiemy z jakiego powodu ? zakończył wymownie szkoleniowiec.