Leszczynianie w tegorocznych zmaganiach ligowych radzą sobie ze zmiennym szczęściem. Drużyna z Wielkopolski wygrała nie mal wszystkie spotkania przed własną publicznością, a zespół prowadzony przez Piotra Barona na leszczyńskim owalu uległ jedynie drużynie z Wrocławia. Fogo Unia Leszno wygrała zaledwie jedno spotkanie wyjazdowe, minimalnie pokonując na MotoArenie zespół z Torunia. Leszczynianie pomimo wysokiej wygranej w minioną niedzielę na stadionie im. Alfreda Smoczyka przeciwko drużynie z Częstochowy nie mogą popadać w huraoptymizm. Podopieczni Potra Barona mają zapewne w pamięci jeszcze wyjazdowe spotkanie do Wrocławia, gdzie znacznie ulegli miejscowej Sparcie. Podczas czwartkowego spotkania w szeregach Fogo Unii Leszno nie ujrzymy po raz kolejny Nickiego Pedersena. Problemy zdrowotne Duńczyka po upadku w lidze duńskiej okazały się bardziej dotkliwe, niż przypuszczano na początku. Pierwszą parę tworzyć będą Emil Sayfytdinov oraz Peter Kildemand. Duńczyk po nie najlepszym spotkaniu przed własną publicznością będzie się zapewne starał odbudować zaufanie nie tylko kibiców, ale również sztabu szkoleniowego. Piotr Pawlicki początku sezonu nie zaliczył do udanych, ale problemy młodszego z klanu Pawlickich powoli odchodzą w zapomnienie. W parze z Pawlickim zaprezentuje się Grzegorz Zengota, który początek sezonu oglądał z trybun. Zielonogórzanin reprezentujący barwy Fogo Unii z meczu na mecz prezentuje coraz lepszą formę. Podczas czwartkowego spotkania parę z juniorem tworzyć będzie Janusz Kołodziej, a do awizowany skład leszczynian uzupełni Bartosz Smektała.

 

Po przerwie do składu drużyny z Rybnika wraca Fredrik Lindgren, który w ostatnim czasie borykał się z kontuzją. Szwed stworzy parę z Rafałem Szombierskie, który jeszcze w tym roku nie miał okazji do zaprezentowania się kibicom w Rybniku. Drugą parę w zespole z Rybnika tworzyć będą Max Fricke i Tobiasz Musielak. Australijczyk poza nie najlepszym występie na MotoArenie prezentuję raczej równą formę na poziomie mniej więcej 10 punktów. Czwartkowy pojedynek będzie ważnym spotkaniem dla Tobiasza Musielaka. Wychowanek drużyny z Leszna po raz pierwszy w karierze pojedzie przeciwko zawodnikom swojego macierzystego klubu. Można przypuszczać, że po raz kolejny liderem rybnickiej drużyny będzie Grigorij Laguta, który podczas pojedynku będzie tworzył parę z zawodnikiem młodzieżowym. W awizowanym składzie gospodarzy nie znalazł się Damian Baliński, który był awizowany do pierwszego podejścia meczu pomiędzy drużynami z Rybnika i Leszna. Wychowanek leszczyńskiego klubu doznał kontuzji, która wyeliminowała go ze startów.

 

Trudno wskazać zdecydowanego faworyta do zwycięstwa. Leszczynianie przeplatają dobre spotkania tymi nieco gorszymi. Zawodnicy z Rybnika nie mieli w tym roku wielu okazji do prezentowania się przed własną publicznością, ale mimo wszystko to gospodarze wydają się być faworytem tego spotkania.

 

 

 

Awizowane składy:

 

FOGO Unia Leszno

1. Emil Sayfutdinov

2. Peter Kildemand

3. Piotr Pawlicki

4. Grzegorz Zengota

5. Janusz Kołodziej

6. Dominik Kubera

7.

 

ROW Rybnik

9. Rafał Szombierski

10. Fredrik Lindgren

11. Max Fricke

12. Tobiasz Musielak

13. Grigorij Laguta

14.

15. Kacper Woryna