Szczerze to bardzo jestem em ciekawy jak sprawa sie zakonczy bonw sumie mamy pierwszy tak powazny przypadek dopingu w zuzlu. Do tej pory byl to alko, marycha albo jakis marny, sladowy specyfik z odzywki. Tym razem to gruby temat:-)

Jak Laguta jezdzil w Toruniu to meldonium nie bylo zakazane. Weszlo dopiero na listeto zakazana w 2016 roku jak Laguta byl juz w rybniku.

Jak Laguta jezdzil w Toruniu to meldonium nie bylo zakazane. Weszlo dopiero na listeto zakazana w 2016 roku jak Laguta byl juz w rybniku.

Bronili podejrzanego i tylko zależeć będzie od tego, jak się zachowają po próbce B.

A to już insynuacja. Nie masz dowodów. Podobno będąc w Toruniu był raz badany i był czysty. Nie ma więc dowodów na wieloletnie szprycowanie.

Dlatego uwazam, ze skoro jest zawieszony i czekaja na wyrok z probka B w ogole nie powinien sie pokazywac z Laguta bo jak B wyjdzie pozytywnie to sie okaze, ze bronil naszprycowanego oszusta.

dokładnie, nie ma nic gorszego w sporcie niż oszustwo. u Dudka były to śladowe ilości i mogły dostać się z lekami ( choć nie musiały). Młody rusko-ukrainiec zajarał maryche, więc jaki to doping? To samo Darcy. Więc to sa całkowicie inne przypadki. Bo Grisza jeśli się szprycował to z pełną świadomością.

Przy tym specyfiku mogli sobie nawet darowac probke B. Cuda sie zdarzaja ale nie w tym przypadku.

W sumie obecnie jest podejrzany, dopiero próbka B wyjaśni wszystko. A co by było, gdyby wywalili go od razu, a próbka B nie wykazała niczego? Dopiero byłby śmiech z Mrozka.