W odpowiedzi na komentarz:
Ale najpierw Mrozek gada, że Grisza leczył się na serce, a teraz, że był nie przytomny? To ja się pytam jak mocno Grisza się wywalił, że aż przytomność stracił
Przecież wiadomo że to śmierdzi na kilometr, i nikt Griszy w żadnym szpitalu tego pewnie nie dał, ale papier jest papier, a z dokumentacją medyczną, nikt polemizował nie będzie za bardzo.