Fogo Unia Leszno przed własną publicznością uległa drużynie Cash Broker Stali Gorzów, a spotkanie zakończyło się wynikiem 41:49. Najlepiej punktującym zawodnikiem miejscowej drużyny był Emil Sajfutdinow, który na swoim koncie zapisał 12 punktów. Liderem gości był natomiast Bartosz Zmarzlik, który na stadionie im. Alfreda Smoczyka wywalczył 11 punktów.
Stanisław Chomski (menadżer Cash Broker Stal Gorzów): Cieszy nas przede wszystkim to zwycięstwo. Dużo było różnych opinii na temat tego spotkania, jeszcze przed jego rozpoczęciem. Wiele elementów składa się na wynik sportowy. Drużyna to jest drużyna, na dobre i na złe. Nie można robić rewolucji na dzień przed meczem. Terminarz ułożył się dla nas tak, że końcówkę rundy zasadniczej mamy z czołówką tabeli. W ubiegłym tygodniu mieliśmy spotkanie z liderem PGE Ekstraligi i to wrocławianie cieszyli się ze zwycięstwa. Dzisiaj zmierzyliśmy się z drugim zespołem w tabeli, a za tydzień mamy mecz z Zieloną Górą. Są to zespoły z którymi możemy się spotkać w fazie play-off. Dzisiaj to my się cieszymy ze zwycięstwa, w ubiegłym tygodniu wrocławianie cieszyli się z wygranej. Dzisiaj byliśmy zespołem, nie mieliśmy słabych punktów. Muszę pochwalić Huberta Czerniawskiego, który mimo tego, że przywiózł zero to przez większość biegu jechał na punktowanej pozycji przed Grzegorzem Zengotą. Dopiero na ostatnim łuku został wyprzedzony przez bardziej doświadczonego zawodnika. Jak już to podkreślałem mamy dobry zespół. Drużyna z Leszna dominuje doświadczeniem i skutecznością. Juniorzy z Wielkopolski pokazują, że potrafią jeździć zwłaszcza przed swoją publicznością. Zawodnicy młodzieżowi z Gorzowa dorównali dzisiaj swoim równolatką z Leszna. To, że udało nam się dzisiaj zwyciężyć było dużą zasługą najmłodszych zawodników, którzy są ważnym elementem drużyny. Ciężar walki o zwycięstwo w większości przypadków spoczywał na seniorach. Dzisiejszy mecz ułożył się po naszej myśli. Jeżeli Przemysław Pawlicki i Krzysztof Kasprzak będą jeździć na swoim poziomie to jesteśmy wstanie odnieść korzystne wyniki. Dzisiaj naszym celem było zwycięstwo i udało nam się to odnieść. Cały zespół zasłużył na ogromne brawa.
Bartosz Zmarzlik (zawodnik Cash Broker Stal Gorzów): Cieszę się, że udało nam się dzisiaj wygrać. Chyba nikt przed tym meczem na nas nie stawiał. Byliśmy dzisiaj fajną drużyną. Wydaje mi się, że mało pozytywne opinie na nasz temat dobrze na nas wpłynęły, bo wiedzieliśmy, że musimy się spiąć i ogarnąć. Dzisiaj się zjednoczyliśmy i byliśmy bardzo fajną drużyną. Jeszcze takiej drużyny jak dzisiaj w tym roku w Gorzowie nie było. Cieszy przede wszystkim to, że zaowocowało to na wyjeździe i udało nam się zwyciężyć w spotkaniu. Ten mecz to już historia, a przed nami kolejne spotkania.
Piotr Baron (menadżer Fogo Unii Leszno): Dzisiaj niestety przegraliśmy mecz, nie starczyło nam punktów do zwycięstwa. Myślę, że przyczyna przegranej leży w przygotowanym torze. Popełniliśmy błąd w przygotowaniu toru na dzisiejsze spotkanie. Zawodnicy mieli problem żeby się dopasować i stąd przegrany mecz. Cieszy mnie to, że spotkanie podobało się publiczności, my mamy na to trochę inne spojrzenie, bo mimo wszystko spotkanie przegraliśmy. Gorzów to jest bardzo dobra drużyna, dzisiaj byli od nas lepsi. Czasami się robi więcej punktów, czasami trochę mniej. Dzisiaj nam nie wyszło, ale trzeba zauważyć, że Gorzów jest bardzo trudnym przeciwnikiem. Mecze z Gorzowem pokazują, że bardzo słabo nam się nimi jeździ. Musimy nad tym popracować i wymyślić jakąś receptę, żeby wreszcie wygrać.
Emil Sajfutdinow (zawodnik Fogo Unii Leszno): Dzisiejsze spotkanie było bardzo ciężkie. Każdy z nas chciał jak najlepiej punktować. Tor pozwalał na to,żeby walczyć na jego całej szerokości. Mieliśmy trochę problemów z dopasowaniem, bo tor był inny niż do tej pory. Po przegranym spotkaniu nie możemy tłumaczyć się tym, że tor był inny. Przegraliśmy z aktualnymi Drużynowymi Mistrzami Polski, musimy pomyśleć o tym, żeby w przyszłości takie przegrane się nie przytrafiały. Przed nami faza play-off, trzeba się skupić na tym, żeby w tej najważniejszej części sezonu zdobywać punkty. Nie ma sensu komentować tego co zdarzyło się w biegu piętnastym. Sędzia podjął decyzję o wykluczeniu Bartka. Była to nie pierwsza taka sytuacja w żużlu. Z Bartkiem wyjaśniliśmy sobie wszystko w parku maszyn.
Dominika Bajer (za: inf. własna)