Historia pojedynków toruńsko-gdańskich jest bardzo bogata ponieważ oba zespoły spotkały się po raz pierwszy w 1959 roku. Miało to miejsce 24 maja na torze w przy Broniewskiego 98. Ówczesny LPŻ Toruń pokonał Neptun Gdańsk 47:31 a liderem ekipy gospodarzy był Marian Rose, który zdobył komplet piętnastu punktów w pięciu startach. Dla gości najlepiej zapunktował Władysław Kamrowski – dziesięć punktów. W rewanżu nad morzem, zespół z Grodu Kopernika przegrał 48:30. Ostatni raz na torze w Gdańsku torunianie pojechali, podczas meczu ligowego, w 2014 gdzie słynny dream team przegrał 44:46 z przyszłym spadkowiczem. Z kolei, ostatnie zwycięstwo „Anioły” zanotowały na wybrzeżu w 2012 roku gdzie pokonały gdańszczan 43:46. Liderem gości był wtedy Chris Holder, który wykręcił dwanaście oczek. Wśród gospodarzy najlepiej wtedy punktował Nicki Pedersen – czternaście punktów. Podsumowując drużyny z Torunia i Gdańska spotkały się w sumie 61 razy. Torunianie wygrali 32 pojedynki, natomiast gdańszczanie 28 razy a w 2005 roku odnotowało jedyny remis. Zawodnicy z Grodu Kopernika w całej historii wygrali zaledwie sześć pojedynków na torze Wybrzeża
Tor na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego mierzy 349 metrów a dystans czterech okrążeń najszybciej pokonał Darcy Ward w czasie 61,28 sekund.
Torunianie jadą do Gdańska z nożem na gardle broniąc PGE Ekstraligi. Zadanie bardzo mocno skomplikowali sobie już na własnym torze, gdzie wypracowali zaledwie cztery punkty zaliczki. Uderzeniową parą ma być Paweł Przedpełski wraz z Jackiem Holderem, którzy w pierwszym meczu nie wywiązali się ze swojego zadania. Od młodych zawodników Get Well Toruń bardzo wiele będzie zależeć. Na wysokości zadania będzie musiał stanąć także Michael Jepsen Jensen wraz z Grzegorzem Walaskiem. Paradoksalnie to oni najlepiej spisali się przed tygodniem na Motoarenie mimo, że nikt ich nie bierze pod uwagę przy budowaniu składu na kolejny sezon. Zwłaszcza Grzegorz Walasek bardzo mocno wszystkich zaskoczył zdobywając dwanaście punktów. O życie w Get Well Toruń będzie musiał walczyć też Chris Holder. W tak ważnym meczu, kapitan, po prostu zawieść nie może. Tym meczem może zmazać plamę słabego sezonu z Aniołem na plastronie. Dużą bolączką Jacka Frątczaka są również juniorzy, którzy zwyczajnie w tym roku zawodzą. Ciężko na nich liczyć a dodatkowe punkty przez nich zdobywane są traktowane w kategoriach wyjątku od reguły.
Gdańszczanie z kolei, przystępują do tego meczu w roli faworytów. Na torze Wybrzeża bardzo ciężko jeździ się drużynom przyjezdnym. Podopieczni Mirosława Kowalika są bardzo szybcy i zmotywowani aby dla Gdańska wywalczyć awans do PGE Ekstraligi. Troy Batchelor pojedzie z Hubertem Łęgowikiem, który za pewne będzie zastępowany przed gdańskich juniorów. Z kolei Australijczyk pokazał w pierwszym meczu na co go stać a na swoim torze może to spokojnie powtórzyć. Wielką bronią Wybrzeża jest para Bech-Thomsen. Oni demolowali torunian na ich własnym podwórku a na gdańskim torze również są ciężkim rywalem do walki. Z pewnością to właśnie oni będą robić różnicę dla Wybrzeża. W Toruniu klasę pokazał Kacper Gomólski. Jeśli on podtrzyma swoją postawę z ostatniego meczu to w parku maszyn po stronie toruńskiej mogą się zagotować głowy. Mirosław Kowalik ma jeszcze w talii Dominika Kossakowskiego, który przed własną publicznością, nie jednego kozaka rozstawiał po kątach. To właśnie gdański junior może być języczkiem uwagi po niedzielnym meczu.
Za Wybrzeże kciuki trzyma cała żużlowa za Polska, za Toruń trzymają kciuki jedynie mieszkańcy uroczego gotyckiego miasta. Jeśli Get Well Toruń zamierza uratować historię, tradycję budowaną przez lata musi pojechać na dwieście procent. Zdecydowanie w tym meczu muszą torunianie a zadanie łatwe nie będzie. Mirosław Kowalik bardzo dobrze poskładał swój zespół, ma ambitnych, młodych zawodników, którzy nie mają przed nikim respektu. To będą żużlowe szachy na torze, w parkingu i w głowach menagerów. A do tego wchodzi z mokrym butem pogoda, która sprawi, że w Gdańsku przez parę dni będzie mocno padać. Oznacza to, że zostanie zastosowana procedura meczu zagrożonego a co za tym idzie Wybrzeże może stracić atut swojego toru. Początek spotkania o 15:30.
Get Well Toruń
1. Paweł Przedpełski
2. Jack Holder
3. Michael Jepsen Jensen
4. Grzegorz Walasek
5. Chris Holder
6.
7. Igor Kopeć-Sobczyński
Manager:Jacek Frątczak
Zdunek Wybrzeże Gdańsk
9. Troy Batchelor
10. Hubert Łęgowik
11. Mikkel Bech
12. Anders Thomsen
13. Kacper Gomólski
14.
15. Dominik Kossakowski
Manager:Mirosław Kowalik
Początek zawodów: 15.30
Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Krzysztof Okupski