Jutro rozstrzygnie się to czy bracia Dawid i Wiktor Lampartowie zostaną w Rzeszowie na kolejny, drugoligowy sezon.
- Co chwilę wyskakują jakieś trupy z szafy, w tym finansowe. Rozmawiałem bardzo długo z Dawidem Lampartem i powiem, że podziwiam chłopaka, bo robił takie wyniki, a nie podoba mi się to, że w stosunku do niego jest największe zadłużenie. Inni mieli płacone na bieżąco, bo wiadomo jak to jest z obcymi - zaszantażuje, że nie pojedzie i tyle. A Dawid za to, że jest uczciwy, że zawsze był na zawołanie, został tak potraktowany. Próbowałem zarówno Dawida, jak i Wiktora przekonać do dalszej jazdy w Stali w przyszłym sezonie. Mam z nimi taki układ, że najpóźniej do jutra się rozstrzygnie czy zostają w Stali czy nie. Są chętni, by zostać - mówi Ireneusz Nawrocki, który w najbliższym czasie ma przejąć rzeszowską Stal.
oni dali d.. ze ie wypeird.. cierniaka z klubu i barana i kolodzieja nie sciagneli
dali d.. ze wzialei 2 kewlary mroczke i jamotga na ekstarlige zamaist lampartow
Marcin Grygier przyznaje, że na chwilę obecną z drużyną kontraktami są związani Patryk Dudek, Piotr Protasiewicz i juniorzy. Kto do nich dołączy? - Klub pracuje na pełnych obrotach. Rozmawiamy z wieloma zawodnikami. Ciężko mówić o jakichś konkretnych nazwiskach. Grzesiu Zengota i Peter Kildemand? Z jednym i z drugim rozmawiamy, ale dotyczy to również masy innych zawodników - powiedział rzecznik Falubazu w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
Jego zdaniem kibice powinni spać spokojnie, a odejście jednego czy drugiego zawodnika wiele nie zmieni. - Pracujemy nad tym, by stworzyć fajną drużynę, która mogłaby powalczyć o fazę play-off. Być może na dobre nam wyjdzie, jeśli nie będziemy stawiani w rolach faworytów do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Nazwiska nie jadą - podkreślił Grygier.
Czwarty zespół minionego sezonu PGE Ekstraligi ustala skład na kolejny sezon. Rzecznik klubu z Zielonej Góry potwierdził, że władze klubu prowadzą negocjacje z Grzegorzem Zengotą i Peterem Kildemandem.