Jarosław Hampel po kilkuletnie przerwie wraca do zespołu Fogo Unii Leszno. Zawodnik miał okazję startować w klubie z Wielkopolski w latach 2007-2012.
Wychowanek drużyny z Piły na łamach portalu UniaLesznoTV nie ukrywał, że cieszy się z powrotu do klubu z Wielkopolski - Bardzo się cieszę z tego powrotu. Chęć podpisania kontraktu była z obu stron. Wiedząc, że kończy mi się kontrakt w Zielonej Górze zakładałem, że będę chciał wrócić do Unii Leszno. Cieszę się, że te rozmowy tak się potoczyły. Klub z Leszna jest bardzo profesjonalny z wielkimi tradycjami, zarządzany wspaniale. Poza tym jest to drużyna z fajnymi zawodnikami. Znam się kolegami z drużyny bardzo dobrze, mam nadzieję, że będziemy tworzyć fajny klimat i dobrą atmosferę. Można powiedzieć, że Leszno to moje miast, pochodzę stąd i wracam do siebie. Bardzo się z tego cieszę.
Jarosław Hampel w 2012 roku żegnał się z klubem z Leszna w nie najlepszych nastrojach. Zawodnik uważa, że nie należy wracać do przeszłości - Nie ma sensu wracać wspomnieniami do dawnych lat. Nikt nie zna szczegółów mojego odejścia sprzed lat, ale to jest już historia, która nie ma nic wspólnego z teraźniejszością. W tym momencie to wszystko inaczej wygląda. Mamy plany i ambicje na przyszły sezon i należy się skupić przede wszystkim na tym. Należy się skupić również na tym, że jest to bardzo dobra drużyna, z dobrymi zawodnikami z którymi będę mógł tworzyć wynik.
Zawodnik przekonuje, że negocjacje z klubem przebiegały bardzo szybko - Negocjacje przebiegały bardzo szybko. Kiedy dwie strony chcą podpisać kontrakt odbywa się to w bardzo szybki sposób i tak było w moim przypadku. Planując odejście z Zielonej Góry wiedziałem, że będę chciał podpisać kontrakt w Lesznie.
Jarosław Hampel na łamach UniaLesznoTV przyznaje, że miał również propozycje z innych klubów PGE Ekstraligi, ale był zdecydowany na powrót do Leszna - Miałem propozycję z innych klubów PGE Ekstraligi, ale nie było innej opcji niż podpisanie kontraktu w Lesznie. Kierunek miałem odgórnie ustalony. Cieszyłem się, że będę mógł negocjować z Fogo Unią Leszno i prezesem Piotrem Rusieckim. Odnosiłem wrażenie, że chcemy tego samego, czyli mojego powrotu do Leszna. Zrobię wszystko, żeby sezon 2018 był udany, jeżeli chodzi o starty w Fogo Unii Leszno. Będę chciał utrzymywać dobry pozom sportowy i mam nadzieję, że z kolegami z drużyny będziemy jedną z najlepszych drużyn.
W latach 2007-2012 Hampel wraz z Fogo Unią Leszno wywalczył dwukrotnie złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski (2007,2010), z drużyną udało mu się wywalczyć również dwukrotnie srebrne medale DMP (2008,2011) - Miałem okazję startować w Lesznie i tamte lata wspominam bardzo dobrze pod wieloma względami. Tych sukcesów było bardzo dużo i byłoby wspaniale, gdybym mógł kontynuować tą dobrą passę. Na tym nam będzie zależało, ścigamy się przede wszystkim dla kibiców, którzy tłumnie przychodzą na stadion, żeby nas dopingować.
Zawodnik przyznaje, że ma dobre relacje z menadżerem Fogo Unii Leszno, Piotrem Baronem oraz z kolegami z drużyny - Jeżeli chodzi o kontakt z Piotrem Baronem jest on bardzo dobry, mamy już pewne ustalenia. Szczegóły dotyczące okresu zimowego zostały już dopracowane. Piotr Baron rozumie doskonale zawodników, przez wiele lat sam był zawodnikiem, wszystkie kwestie o których trzeba rozmawiać są bardzo ułatwione, bo rozumiemy się na każdej płaszczyźnie.Miałem okazję porozmawiać z kolegami z drużyny. Wydaje mi się, że mamy bardzo dobre relacje. Ten kontakt jest bardzo koleżeński i takie odnoszę wrażenie. Mam pozytywne odczucia. Mam nadzieję, że dobre relacje z kolegami z drużyny pomogą nam tylko w tym, że nasza jazda będzie tylko lepsza. Jeżeli atmosfera w zespole jest dobra to o wszystko jest łatwiej.
- Chciałbym przede wszystkim pozdrowić kibiców Fogo Unii Leszno. Bardzo się cieszę, że wracam do Leszna i znów będę mógł przywdziać biało-niebieskie barwy. Ze swojej strony będę się starał ponownie być jednym z liderów zespołu i jechać jak najlepiej - zakończył Jarosław Hampel.