Martin Smolinski to 33-letni żużlowiec z bawarskiego Landshut. Martin z sukcesami występował także na arenach międzynarodowych. Jego zwycięstwo w pierwszej rundzie Grand Prix w Auckland w 2014 roku jest do dzisiaj głośno komentowane. W tym sezonie Niemiec był pełnoprawnym uczestnikiem cyklu. Zdobywając 81 punktów zajął 12 miejsce w klasyfikacji generalnej. W minionym sezonie Smoliński wystąpił w sześciu turniejach Grand Prix, zastępując zawodników kontuzjowanych. Zdobył w nich 25 punktów, co dało mu w końcowym rozrachunku 17 miejsce na świecie. Ponad to Smolinski to pięciokrotny zwycięzca Indywidualnych Mistrzostw Niemiec, a jego obecność na listach startowych turniejów w Niemczech ściąga na trybuny tysiące kibiców.

 

W mijającym roku Martin Smolinski w polskiej 2.Lidze żużlowej bronił barw Speed Car Motoru Lublin, w którym wystąpił zaledwie w jednym spotkaniu i uzyskał średnią 1.400 pkt./bieg.

 

- Bardzo się dziękuję za zaproszenie i cieszę się z szansy powrotu do Ekstraligi. To przemyślana decyzja, w której wziąłem pod uwagę moja aktualną sytuację. Zielona Góra to bardzo dobry klub, ze świetnymi kibicami. Dla mnei starty tutaj są najmniejszym problemem logistycznym. Zielona Góra leży przecież 70 kilometrów od granicy polsko-niemieckiej. Liczę więc na to, że na moje występy przyjedzie sporo niemieckich kibiców oraz moi przyjaciele, czy sponsorzy. Czekam z niecierpliwością na pierwsze spotkanie z kibicami oraz drużyną. Myślę, że wspólnie możemy zrobić dużo dobrych rzeczy - powiedział Martin Smolinski.