Konto usunięte
dariusz bez nogi: "bez hamulców jak bez nogi" (felieton)
"bez hamulców jak bez nogi" to cykl felietonów dariusza bez nogi, krojniczego form do marynarek na portalu sportowa bieda
dziś podczas porannej wizyty w wc, wiadomo o co chodzi, rozmyślałem o żużlu. w takim miejscu zwykle obserwujemy zjawisko szybkiego tonięcia, płynięcia z nurtem spuszczanej wody, a czasem zdarza się, że mimo lądowania w miejscu przeznaczenia, mamy do czynienia z utrzymywaniem się na powierzchni, jakby specjalnie, albo jakby za karę. kolejne wciskanie klawisza spłuczki nie pomaga. to jest próba czasu.
w naszym żużlu mamy sprawy, które w podobny sposób powinny z nurtem wody znikać bezpowrotnie, ale mamy też takie, które powinny lądować w takim miejscu i ku przestrodze pozostawać na powierzchni, wystawione na wstyd i wytykanie palcami, swoim jestestwem ostrzegając innych „uważajcie bo popływamy tu razem!”
jakie konkretnie analogie spraw możemy przywołać do tego przykładu? a tego akurat już wytrawnemu kibicowi podpowiadać nie muszę. oby żaden z was zamiast tradycyjnej rózgi pod choinką, nie spotkał takiej pływającej niespodzianki, która przemówi do niego ludzkim głosem: „co ma wisieć nie utonie” czy tam „rybka lubi pływać”… obojętnie.
follow @dariusz_bez_nogi