Podobno Zdunek i Skrzydlewski nie mają pensji z klubów:) Tak mówią. A Szumina, na pewno w swoich klimatach obeznany, w przypływie "szczerości" palnął, a potem szybko się wycofał i przeprosił, bo pewnie niczego udowodnić, to on nie może, a sam pewnie też nie święty.