Tomasz Bajerski (trener Ivestonu PSŻ Poznań): Zdecydowanie drużyna z Opola była dzisiaj lepsza. Wychodziła lepiej ze startu, miała lepszy dojazd do łuku. Nic, tylko pogratulować, a nas czekają kolejne dni pracy. Tor był podobny jak na treningach. Bardziej niektórzy zawodnicy źle się poprzestawiali. Może nie wszyscy, bo Wowka (Władimir Borodulin - dop. red.) i David bardzo dobrze wychodzili ze startu. Było też widać, że mieli szybkość, walczyli. Niektórzy muszą jeszcze popracować nad startami i się słuchać trenera.
Hubert Łęgowik (OK Kolejarz Opole): Nasza postawa dzisiaj była naprawdę zadowalająca. Zdarzyło się jednak parę wpadek. Mieliśmy dzisiaj naprawdę dobrze dopasowany sprzęt. Tor był dla nas odpowiedni. Świetną robotę wykonali trenerzy, którzy przedwczoraj zabrali mnie na trening do Częstochowy, tor był mniej więcej podobny. Myślę, że to nam pomogło, bo ustawienia motocykli były bardzo podobne. Myślę, że fajne zawody, mogły się podobać kibicom. Było parę fajnych biegów, parę fajnych mijanek. Mimo wszystko jesteśmy na początku sezonu, nasza forma będzie rosła dalej, będziemy wozić jeszcze lepsze zdobycze punktowe. Nie ma co spoczywać na laurach i trzeba dalej ciężko pracować, aby te wyniki były jeszcze lepsze. Mamy jasny plan na ten sezon. Chcemy awansować ligę wyżej, to jest nasze założenie. Wielkie słowa uznania dla zawodników z Poznania. Naprawdę dzisiaj dobrze jechali.
David Bellego (Iveston PSŻ Poznań): Uważam, że musimy spróbować ustawić odpowiednio motocykle, aby mieć dobre starty. Tor był naprawdę dobry. Dziś dysponowałem dobrą szybkością. W następny weekend mamy kolejne spotkanie. Dziś przegraliśmy, ale powrócimy silniejsi. Kiedy w zeszłym roku jeździłem w Krośnie, to nie było wokół tak wielu kibiców, więc bardzo miło jest ich widzieć. Jestem pełen nadziei, że w dalszym ciągu będą się zjawiać tak licznie.