- Aleksander Łoktajew trenował na torze motocrossowym w Chełmnie. To ten sam tor, na którym wypadek miał Tomasz Gollob. Rosyjski żużlowiec ma poważne obrażenia twarzy. Na pewno nie wystartuje w niedzielnym meczu z ROW w Rybniku. Bardzo nad tym ubolewam, bo w obu pierwszych meczach Łoktajew jechał bardzo dobrze. W Lublinie i Krakowie zdobył po 12 punktów. Już na początku sezonu spotkał nas pech, dobrze że mamy kim zastąpić Łoktajewa. A wydawało się, że mamy zbyt szeroką kadrę - powiedział na łamach "Dziennika Łódzkiego" prezes klubu Witold Skrzydlewski.