Oto jak KK507 ocenia swój występ w drugim derbowym spotkaniu -Moja postawa była dziś super, tylko jeden start przegrałem. Dudek mnie tam wyciągnął pod płot a ciężko było go wyprzedzić bo był naprawdę szybki. Później zmieniłem motor i miałem już świetną predkość. Szkoda, że ten ostatni bieg się nie odbył bo chciałem jeszcze coś sprawdzić a mecz był już wygrany ale sprawdzę następnym razem.
Od ostatniego meczu PGE Ekstraligi minęły dwa tygodnie, po dzisiejszym wyniku drużyny widać, że dobrze wykorzystaliście ten czas. -To prawda mieliśmy teraz 10 dni wolnego, to całkiem dużo czasu na trening. Każdy z nas trochę potrenował i odrobił to co stracił w kwietniu/maju bo wiadomo zimą ćwiczy się cały czas a w trakcie sezonu jest już na to mało czasu. Teraz zaczynamy drugą, ważniejszą część sezonu i mamy nadzieję, że dostaniemy się do rundy play-off.
Faktem jest, że drużyna z Zielonej Góry nie wygrała ani jednego biegu lecz gorzowianom też zwycięstwa przychodziły dość trudno. Z czego to wynikało? - W Falubazie jeżdżą dobrzy zawodnicy, przyjechali do nas bardzo zmobilizowani a każdy z nich jest znakomitym startowcem. Oni również mieli sporo czasu aby dobrze się przygotować do tych zawodów. W Ekstralidze liczy się głównie start i dojazd do pierwszego łuku więc trzeba być mocno skoncentrowanym.