Tegoroczna inauguracja Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów była dla zawodnika zdecydowanie lepsza niż ta w ubiegłym sezonie - To były dla mnie udane zawody, zdecydowanie lepsze, niż zeszłoroczna runda inauguracyjna w Poznaniu, gdzie zacząłem dobrze, a później miałem wypadek. To dobre otwarcie tegorocznego cyklu.
Robert Lambert nie ma wielu okazji do startów na stadionie im. Alfreda Smoczyka. W ubiegłym roku zawodnik zaprezentował się na torze w Lesznie podczas Drużynowego Pucharu Świata, ale swojego występu nie zaliczył wtedy do udanych - Liczę na dobry wynik. Startowałem w Lesznie w zeszłym roku podczas Drużynowego Pucharu Świata, jednak nie poszło mi wtedy zbyt dobrze. Teraz mam inny sprzęt, będę lepiej przygotowany do zmagań na tej nawierzchni.
Brytyjczyk najprawdopodobniej nie wystąpi w treningu przed zawodami w Lesznie ze względu na to, że dzień wcześniej w walijskim Cardiff odbędzie się jedna z rund cyklu Grand Prix - Prawdopodobnie nie zdążę na trening przed zawodami z powodu GP, dlatego liczę, że uda mi się rozszyfrować ten tor już po pierwszym wyścigu, w którym wystąpię.