Gospodarze podchodzą do tego meczu z dużym spokojem ale i ze skupieniem ponieważ częstochowskie Lwy na pewno broni nie złożą a przyjeżdżają pod wodzą jednego z najlepszych polskich trenerów - Marka Cieślaka. Wiadomo, że trener sam zawodów nie wygra. Wiele zależeć będzie od postawy powracającego do jazdy, po fatalnym upadku, Mateja Zagara. Jednak na pewno kibice gości mogą być spokojni o postawę Leona Madsena i Adriana Miedzińskiego , który na torze oddadzą serce, co już nieraz udowodnili. Coraz lepiej prezentuje się też Fredrik Lindgren, który wczoraj dotarł aż do finału Grand Prix Słowenii. Wszystkie częstochowskie spojrzenia bez wątpienia będą skierowane na Michała Gruchalskiego, który bardzo dobrze zaprezentował się w pierwszym półfinale. Czy tak będzie i dziś?
Ekipa gospodarzy spokojnie podchodzi to tego spotkanie, ponieważ przewaga na to pozwala. Jednak jak podkreśla trener Stanisław Chomski, trzeba być bardzo skoncentrowanym bo nie jest to zaliczka, której nie można roztrwonić. Na korzyść Stalowców działa też fakt, że w tym sezonie nie przegrali na swoim domowym torze ani jednego meczu. Jest to zasługą rewelacyjnie jeżdżących w tym sezonie liderów - Bartosza Zmarzlika i Krzysztofa Kasprzaka oraz dzielnie ich wspierających Szymona Woźniaka i Martina Vaculika. Dziś jednak na torze nie zobaczymy Grzegorza Walaska, który fatalnie pojechał w Częstochowie, w jego miejsce oglądać będziemy Linusa Sundstroema. Na pozycjach juniorskich zobaczymy walecznego i co ważne skutecznego Rafała Karczmarza, który przy drobnej pomocy Zmarzlika potrafi dowieźć do mety podwójne zwycięstwo.
forBET Włókniarz Częstochowa:
1.Leon Madsen
2. Tobiasz Musielak
3. Adrian Miedziński
4. Matej Zagar
5. Fredrik Lindgren
6. Michał Gruchalski
7. Bartosz Świącik
8.
Cash Broker Stal Gorzów:
9. Krzysztof Kasprzak
10. Linus Sundstroem
11. Martin Vaculik
12. Szymon Woźniak
13. Bartosz Zmarzlik
14. Alan Szczotka
15. Rafał Karczmarz
Początek meczu: 16:30