Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Wywiad z Mirosławem Berlińskim
 17.09.2018 21:55
Kilka szczegółów i planów.

Rozmowa z trenerem Mirosławem Berlińskim o mijającym sezonie w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Jak okiem trenera wyglądał sezon 2018 i z jakimi celami zespół przystąpi do kolejnego sezonu?

 

Nie udało się odrobić strat z początkowej fazy sezonu i zajęliśmy dopiero szóste miejsce w rozgrywkach Nice 1. Ligi Żużlowej. Musimy mówić o sporym rozczarowaniu, ponieważ przed sezonem cele były ambitniejsze.

Muszę się z tym zgodzić, nasze cele były inne. Zarząd przedstawił jednak je przed trenerem Lechem Kędziorą i nie osiągnął celu. Trudno mi się wypowiadać o jeździe poszczególnych zawodników, ponieważ był trener, który to wszystko kontrolował i miał nad nimi pieczę. Przejąłem zespół dopiero od połowy sezonu i mogę mówić dopiero, co działo się od tego momentu.

 

Początek był bardzo zły. Dwie domowe porażki i ogromny pech w postaci kontuzji Andersa Thomsena. Później szczęście było również daleko. Meczowa dyskwalifikacja Thomsena i uraz Mikkela Michelsena odebrał kilka punktów. Po wygranej w Lublinie uwierzył Pan, że drużyna rzutem na taśmę wskoczy do fazy play-off, czy już wcześniej było wszystko pozamiatane?

Po Lublinie nasze szanse rozkładały się tak na 50%. Byłoby bardzo dobrze, gdyby udało się wejść do najlepszej czwórki, ale każdy zdawał sobie sprawę, że ta pierwsza połowa rozgrywek była w naszym wykonaniu zawalona. Staraliśmy się wskoczyć do czwórki, ale się nie udało i zakończyliśmy sezon zbyt wcześnie. Nasze wysiłki na nic się zdały.

 

Trener Lech Kędziora pożegnał się z klubem po serii kiepskich rezultatów. Przejął Pan drużynę w połowie sezonu. Wydaje się, że zmiana była pozytywna. Zawodnicy zaczęli jechać lepiej i osiągać lepsze wyniki. Straty niestety były spore i zabrakło czasu.

- Mogę się tylko zgodzić. Cieszę się, że drużyna zaczęła jechać na wyższym poziomie. Zawodnicy mieli chęć do jazdy i było widać ich zadowolenie. Starali się robić wynik. Pomógł im nasz tor w Gdańsku, ponieważ chwalili ten tor i dobrze im się jeździło.

 

Zadebiutował Pan w meczu o wszystko. Na dzień dobry w domowym starciu z Car Gwarant Startem Gniezno kontuzji nabawił się Mikkel Michelsen i zrobiło się nieciekawie. Udało się wygrać, ale uciekł bonus.

- W sporcie trzeba mieć oprócz umiejętności trochę farta. Bez tego w żużlu naprawdę jest ciężko, aby wszystko się układało. Zabrakło nam szczęścia w tym sezonie. Miejmy nadzieję, że za rok karta się odwróci.

 

Będzie Pan prowadził Zdunek Wybrzeże Gdańsk w przyszłym sezonie? Po co szukać kogoś z zewnątrz skoro odpowiednia osoba na to stanowisko, jest na miejscu w klubie?

- Też tak mi się wydaje, ale decyzja należy do zarządu. Myślę, że w najbliższym czasie się spotkamy i będziemy rozmawiać na ten temat.

 

Nie da się ukryć, że przed klubem ciężki czas. Trzeba zrobić wszystko, aby Duńczycy zostali w Gdańsku. Jak ocenia Pan szanse na powodzenie w tej sytuacji?

- Jest to nasz priorytet. To prawda, że widziałbym trójkę naszych Duńczyków w składzie na następny sezon. Mieli problemy z kontuzjami i nie przeszkodziło im to w skutecznej jeździe. Wyrobili sobie markę i są chwaleni. Kibice oczekują ich pozostania i muszę zapewnić, że robimy wszystko, aby tak się stało. Miejmy nadzieję, że uda się ich zatrzymać. Czy kluby z PGE Ekstraligi mają w swoich notesach zapisanego Mikkela Michelsena? Przejście do najwyższej klasy rozgrywkowej nie zawsze daje pewność dobrych wyników. Czasami jest lepiej poczekać rok i wejść do PGE Ekstraligi z drużyną z Gdańska.

 

20 września na stadionie w Gorzowie zostanie rozegrany finał Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Dominik Kossakowski, Karol Żupiński i Marcin Turowski w tych rozgrywkach spisują się dobrze i w nagrodę pojadą w finale. Z jakim nastawieniem udacie się do Gorzowa? Brązowy medal jest w zasięgu?

- Łatwo się mówi - brązowy medal. Gdyby udało się nam sięgnąć chociaż o ten brąz, to można byłoby powiedzieć "aż brązowy medal". Stawka w tych zawodach jest naprawdę bardzo wyrównana i silna. Zespoły z PGE Ekstraligi mają znakomitych zawodników. Mogę w tym miejscu wymienić na przykład Fogo Unię Leszno i Get Well Toruń. Uważam, że będzie można zaliczyć nasz występ na duży plus, jeśli uda się nawiązać walkę z tymi drużynami.

 

Miała być walka o awans, a jest przedwcześnie zakończony sezon. Kibice na pewno są rozczarowani. Co powie im Pan przed zimową przerwą?

- Trzeba patrzeć w przyszłość. Robimy wszystko, aby drużyna była zbudowana na awans. Dużo rozmawiamy i chcemy być mocni w przyszłym roku. Planujemy zbudować zespół, który będzie gotowy na jazdę w PGE Ekstralidze.

 

 

Wywiad przeprowadzony dla klubowej strony Wybrzeża Gdańsk

Michał Lewandowski (za: www.wybrzezegdansk.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (35)
7 lat temu
Kings Lynn Stars - 51 pkt.
9. Robert Lambert - 14+1 (3,2*,3,3,3)
10. Erik Riss - 12+3 (1,1*,3,3,2*,0,2*)
11. Tyron Proctor - Z/Z
12. Thomas Joergensen - 4+2 (2,0,1*,0,1*)
13. Niels Kristian Iversen - 2+1 (2*,w,-,-)
14. Michael Palm Toft - 12+1 (3,1,2,2,1,1*,2)
15. Simon Lambert - 7+1 (2*,3,0,2)

Swindon Robins - 39 pkt.
1. Troy Batchelor - 9+2 (2,2*,2*,2,1)
2. David Bellego - 9 (0,3,1,2,3)
3. Adam Ellis - Z/Z
4. Tobiasz Musielak - 13 (3,3,1,3,3,0)
5. Nick Morris - 6+1 (1,1,3,1*)
6. Theo Pijper (gość) - 2+1 (1,0,-,1*,0,0,0)
7. Scott Campos (gość) - 0 (0,0,0,-,-)


Bieg po biegu:
1. (58,53) Lambert, Batchelor, Riss, Bellego - 4:2 - (4:2)
2. (59,22) Palm Toft, Lambert, Pijper, Campos - 5:1 - (9:3)
3. (59,06) Musielak, Joergensen, Riss, Pijper - 3:3 - (12:6)
4. (59,67) Lambert, Iversen, Morris, Campos - 5:1 - (17:7)
5. (58,53) Bellego, Batchelor, Palm Toft, Joergensen - 1:5 - (18:12)
6. (58,56) Riss, Lambert, Morris, Campos - 5:1 - (23:13)
7. (59,28) Musielak, Palm Toft, Bellego, Iversen (w) - 2:4 - (25:17)
8. (59,32) Riss, Bellego, Pijper, Lambert - 3:3 - (28:20)
9. (58,66) Morris, Palm Toft, Joergensen, Pijper - 3:3 - (31:23)
10. (58,16) Lambert, Riss, Musielak, Pijper - 5:1 - (36:24)
11. (59,07) Bellego, Batchelor, Palm Toft, Joergensen - 1:5 - (37:29)
12. (59,67) Musielak, Lambert, Palm Toft, Pijper - 3:3 - (40:32)
13. (58,35) Lambert, Batchelor, Morris, Riss - 3:3 - (43:35)
14. (59,68) Musielak, Palm Toft, Joergensen, Pijper - 3:3 - (46:38)
15. (59,22) Lambert, Riss, Batchelor, Musielak - 5:1 - (51:39)
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Przemo dzis o jedna pepsi za duzo wypil. :-)))
nie
zaraz ci cos pokaze xd
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Stal jest cienka. Ale .... sa gorsi. :-)))
Poczekaj nie mów... Wy ;]
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Co Ty nie powiesz ;]
Stal jest cienka. Ale .... sa gorsi. :-)))
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Na Was wystarczy. :-))))

Joke
Co Ty nie powiesz ;]
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Przemo dzis o jedna pepsi za duzo wypil. :-)))
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Jaki to skład ?
Na Was wystarczy. :-))))

Joke
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Luzik. Bedzie inny sklad.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
no
i to nie ja wymyslam sama widzisz
Jaki to skład ?
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
no
i to nie ja wymyslam sama widzisz
Widzę.......
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com