Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
2. Liga Żużlowa: Stal Rzeszów - MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów 45:45 (91:89)
 23.09.2018 18:15
W rewanżu meczu finałowego 2.Ligi żużlowej MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów zremisował(a) na wyjeździe z ekipą Stal Rzeszów w stosunku 45:45. Tym samym awans do Nice 1.Ligi żużlowej zdobył zespół z Rzeszowa. Prezentujemy Państwu wynik tego spotkania.

Najwięcej punktów dla drużyny gospodarzy zdobył Greg Hancock (12 pkt). Wśród przyjezdnych natomiast najlepszy był Nicolai Klindt (15 pkt).

Szczegółowy Raport Meczowy - Kliknij

Bot Zuzelend.com (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (14)
7 lat temu
Witam

Ale dziś jest zimno....
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Haha Świącik zdziwiony wypowiedzią Cieślaka, to może oznaczać tylko:
- gość nie ogarnia, co się dzieje w klubie
- Cieślak domaga się podwyżki
- Cieślak robi podchody do nowego pracodawcy i chce pod płaszczykiem konfliktu odejść z Włókniarza
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
ktos w ogole do pracy poszedl? haha
Ja siedzę w pracy hahaha
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Wśród nich już jest częstochowski Włókniarz. - Będziemy rozmawiać z każdym zawodnikiem, który nas interesuje, a Kacper Woryna mieści się w naszej koncepcji składu - potwierdził transferowe zakusy prezes klubu, Michał Świącik. Od razu szybko dodał: - Jesteśmy jednak też zainteresowani zawodnikami nie gorszymi od Kacpra Woryny, ale żadnego nazwiska nie zdradzę.
W kuluarach mówi się jednak, że to właśnie Woryna jest w czołówce listy życzeń Włókniarza, o ile w ogóle jej nie otwiera. Prezes Świącik ciągnął wątek tego zawodnika w rozmowie z naszym serwisem: - Kacper miałby fantastyczne warunki u nas, dobre połączenia. Zawodnicy z Rybnika dobrze się aklimatyzowali w Częstochowie, więc pewnie u Kacpra byłoby podobnie.
Inną opcją jest Jakub Jamróg, który dotychczas reprezentował Grupa Azoty Unię Tarnów. Ten zespół spadł do Nice 1. LŻ, a zawodnik oznajmił, że nadal chciałby ścigać się w PGE Ekstralidze. Prezes Włókniarza bije się z myślami. - Przyznam, że niektórzy mnie do Jakuba Jamroga przekonują, ale chciałem oprzeć skład o rzemieślników z ekstraligowym doświadczeniem. Oczywiście Kuba to fantastyczny, dobry zawodnik, lecz jest to też chłopak, który zaczyna przygodę z ekstraligowym żużlem i on sam tego nie ukrywa. To bardzo fajny chłopak, lecz są też inne aspekty, na które zwracam uwagę. W tej chwili jednak jestem bardziej zainteresowany zawodnikami, którzy jeździli w Ekstralidze więcej i mają w niej doświadczenie - skomentował Michał Świącik.
Przed rewanżowym starciem o trzecie miejsce z wrocławską Spartą, prezes Włókniarza poinformował, że zawodnikami Lwów nadal będą Fredrik Lindgren i Matej Zagar. Przed sezonem natomiast dwuletnią umowę z częstochowianami podpisał Leon Madsen i on również nigdzie się nie wybiera. Podobnie ma być z Adrianem Miedzińskim. - Najprawdopodobniej zostanie. Po pierwsze zadeklarował się już przed kibicami, po drugie jemu jest tu dobrze i w tym roku można było zaobserwować u niego progres. Zaufaliśmy mu, a on nam - skomentował nasz rozmówca.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Co do kropli!
ktos w ogole do pracy poszedl? haha
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Popularny „Tajski” w sobotni wieczór ani razu nie ukończył wyścigu na czwartej lub trzeciej pozycji. W wielkim finale uporał się on z Jasonem Doylem, Bartoszem Zmarzlikiem oraz Gregiem Hancockiem. Po zawodach 28-latek był bardzo szczęśliwy ze swojej dyspozycji. - Myślę, że mieliśmy trzy lub cztery Grand Prix, gdzie może nie miałem większych problemów, ale po prostu nie miałem swojego dnia. Mamy koniec sezonu i pora potraktować to serio. Pokazałem to i teraz jestem gotów pojechać za dwa tygodnie do Torunia po to, by wznieść puchar.
Aktualnie zawodnik urodzony w Scunthorpe jest liderem cyklu i ma dziesięć punktów przewagi nad drugim Bartoszem Zmarzlikiem. Do końca sezonu została już tylko jedna runda Indywidualnych Mistrzostw Świata, która odbędzie się już 6 października w Toruniu. Polak ma więc już tylko iluzoryczne szanse na prześcignięcie żużlowca z Wysp Brytyjskich. Dodatkowo dwukrotny najlepszy jeździec globu co rundę zdobywa solidną zdobycz. - Dzisiaj chodziło o to, by nie stracić prowadzenia lub jeśli to możliwe, powiększyć je. Powiększyłem je o punkt, więc robota jest wykonana. Mogę teraz wrócić do domu, zrelaksować się i skupić się na tym, co za dwa tygodnie – zakończył Tai Woffinden.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
cala?
Co do kropli!
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Witam
siema
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Witam
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
No i wywiało wódkę haha
cala?
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com