Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Żużel na sygnale: 24 - 26 września
 24.09.2018 9:05
Rozpiska transmisji wydarzeń żużlowych na najbliższe dni

Przedstawiamy telewizyjny rozkład jazdy speedway`a dla wszystkich, którzy nie mogąc uczestniczyć bezpośrednio w zawodach będą posiłkowali się transmisją w polskiej stacji telewizyjnej.

 

 

Michał Lewandowski (za: inf. własna/taksiegra.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (15)
7 lat temu
1. Jewgienij Kostygow - 13+3 (3,3,3,3,1)
2. Artiom Trofimow - 13+2 (3,2,3,3,2)
3. Oleg Michaiłow - 13+t (3,2,3,3,2)
4. Kjastas Puodżuks - 12 (3,3,3,3,0)
5. Wadim Tarasienko (Rosja) - 11 (2,3,w,3,3)
6. Elvis Avgucevics - 9+3 (1,2,2,2,2)
7. Ernest Matjusonok - 9+2 (2,1,2,2,2)
8. Davis Kurmis - 9+1 (2,1,2,1,3)
9. Wiktor Trofimow (Polska) - 7 (1,3,w,w,3)
10. Rudolfs Sprogis - 6 (1,1,1,1,2)
11. Niklas Sayrio (Finlandia) - 6 (0,2,1,2,1)
12. Ricards Ansviesulis - 3 (0,0,1,1,1)
13. Niilo Vuolas (Finlandia) - 3 (0,1,0,1,1)
14. Daniił Kołodinskij - 2 (2,w,ns,ns,ns)
15. Antti Vuolas (Finlandia) - 2 (1,0,1,0,0)
16. Toni Hyyrylainen (Finlandia) - 0 (0,0,0,0,0)
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Mateusz Świdnicki w częstochowskim środowisku uznawany jest za spory talent. Sylwetką przypomina trochę Maksyma Drabika z czasów, gdy ten zaczynał swoją przygodę z żużlem. Niepozorny posturą 17-latek miał już w tym roku okazje zaprezentować się w PGE Ekstralidze. We Włókniarzu życzyliby sobie, aby przyszłym sezonie już w niej regularnie punktował.
Jednym z zadań Sławomira Drabika, który zajmie się trenowaniem juniorów we Włókniarzu, będzie właśnie podniesienie umiejętności Świdnickiego. W ogóle częstochowianie deklarują, że położą na to duży nacisk wobec wszystkich swoich wychowanków. Prawdopodobne jest jednak wzmocnienie w formacji młodzieżowej. Klub z Częstochowy jest zainteresowany pozyskaniem z Arge Speedway Wandy Kraków Bartłomieja Kowalskiego, ale nie jest to jedyna opcja.
Liderem juniorów będzie natomiast Michał Gruchalski, dla którego przyszły sezon będzie ostatnim w gronie młodzieżowców. We Włókniarzu wierzą, że Gruchalski zostanie czołowym juniorem w PGE Ekstralidze i mają ku temu przesłanki. Zaprezentował się on przecież kapitalnie w półfinale przeciwko Cash Broker Stali Gorzów, kiedy to w bardzo ładnym stylu wywalczył 11 punktów. Z kolei w rewanżu o 3. miejsce z wrocławską Spartą zapisał na swoim koncie 7 "oczek" w 3 startach. Na rozkładzie miał Taia Woffindena czy Maksyma Drabika.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
I. Polska - 44:
9. Stanisław Burza - 10+3 (2*,3,3,1*,1*)
10. Marcel Kajzer - 14 (3,3,3,3,2)
11. Wojciech Lisiecki - 9+3 (3,2*,0,2*,2*)
12. Tomasz Orwat - 10+2 (1,2*,2*,2,3)

II. Ukraina - 37:
1. Stanisław Melnyczuk - 11 (3,w,2,3,3)
2. Witalij Kowal - 8+4 (2*,2*,2*,0,2*)
3. Marko Lewiszyn - 14 (2,3,3,3,3)
4. Witalij Łysak - 4+2 (0,1,1*,2*,0)

III. Węgry - 10:
5.
6. Roland Kovacs - 5 (1,1,1,1,1)
7. Denis Fazekas - 2 (0,0,1,1,0)
8. Milen Manew - 2 (1,1,0,0)
R1. Andrij Rozaliuk - 1 (0,0,0,1)
R2. Nazar Fedorczuk - 0 (0,0)
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Taki off-topic. Tuż koło stadionu w Rzeszowie budowano bloki wysokopiętrowe. Rozeszły się jak ciepłe bułeczki hahaha. Żeby było śmieszniej: kibice żużla mają CAŁY SEZON ZA FREE hahaha
zzuzel to zaden halas.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
albo dostal lepsza kase i szuka drogi ucieczki xd
Dokładnie, ciekawe tylko od kogo haha
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Czyli Cieślaczek już po swojemu. Jestem związany z Włókniarzem, to muszę sobie porządzić.
Co za człowiek haha
albo dostal lepsza kase i szuka drogi ucieczki xd
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Nowy stadion, mieszczący około 15 tysięcy kibiców miałby powstać na ulicy Janowskiej w Lublinie na terenie nieużytkowanego skate parku. Plusem tej koncepcji jest fakt, że obecnie na tym terenie nie ma żadnych zabudowań. Zarówno sam stadion jak i obszerny parking nie stanowiły by problemu. Projektanci mieliby pełne pole do popisu a i sama budowa wiązała by się z kosztami nie wiele większymi niż przebudowa obecnego, starego stadionu przy alejach Zygmuntowskich. Biorąc pod uwagę całokształt inwestycji z pewnością było by to spełnienie kolejnych marzeń Lubelskich kibiców. Warto podkreślić, że budowę nowego stadionu obiecał sam prezydent miasta Lublin Krzysztof Żuk. Zaraz po zwycięskim spotkaniu z ROW-em Rybnik Prezydent Lublina zadeklarował, że niebawem rozpocznie się budowa nowego obiektu.
Warty podkreślania jest fakt, że przez moment była koncepcja ponownego połączenia stadionu piłkarskiego z żużlowym, tak jak to miało miejsce przed budową „Areny Lublin” na stadionie przy alejach Zygmuntowskich. Ten pomysł został jednak odrzucony przez ratusz ze względu na agresywnych kibiców piłkarskiego Motoru, którzy nie chcą słyszeć nic o temacie wspólnego stadionu.
Wszystko zatem wskazuje na to, że przyszłość Lubelskiego żużla maluje się w kolorowych barwach ,a kibice speedwaya w Lublinie niedługo obejrzą spotkania na całkowicie nowym, nowoczesnym obiekcie.
Autor: Kamil Korzeniowski Źródło: Przegląd Sportowy
Taki off-topic. Tuż koło stadionu w Rzeszowie budowano bloki wysokopiętrowe. Rozeszły się jak ciepłe bułeczki hahaha. Żeby było śmieszniej: kibice żużla mają CAŁY SEZON ZA FREE hahaha
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Mam marzenie, by razem z Markiem Cieślakiem zdobyć złoty medal i wspólnie skończyć przygodę z żużlem – mówił przez lata prezes Betard Sparty Wrocław, Andrzej Rusko. Trudno nie odnieść wrażenia, że szkoleniowiec reprezentacji Polski jest jedyną z nielicznych osób w żużlowym środowisku, którą prezes Sparty daży dużym szacunkiem i pełnym zaufaniem. Tego zaufania brakowało w relacjach z Rafałem Dobruckim, co najlepiej pokazał rewanżowy mecz półfinału z Fogo Unią Leszno. Z pozaznaczanymi programami zawodów po parku maszyn w czasie meczu chodziło co najmniej kilka osób z kierownictwa klubu, a wszystkie kontrolowały, by trener nie zrobił żadnego błędu. Efekt był odwrotny od zamierzonego, a Dobrucki zamiast próbować zaskoczyć rywala, realizował taktykę uzgodnioną przed meczem. Efekt jest taki, że trener Dobrucki dostał wolną rękę w szukaniu sobie nowego klubu i jest blisko Falubazu.
Jeszcze w sobotę sytuacja Betard Sparty na giełdzie transferowej wcale nie wyglądała optymistycznie, a zapełnienie dwóch luk mogło być bardzo trudnym zadaniem. Doświadczeni szkoleniowcy mają kluby i nie chcą zmieniać otoczenia. Jeszcze trudniej mogło być ze skuszeniem uznanego krajowego zawodnika. Za wrocławianami po odejściu z klubu Szymona Woźniaka ciągnie się zła opinia i niewielu jest takich, którzy byliby gotowi zaryzykować jazdę w tym klubie, nie znając koncepcji szkoleniowca i planów na kolejny rok.
Czyli Cieślaczek już po swojemu. Jestem związany z Włókniarzem, to muszę sobie porządzić.
Co za człowiek haha
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Nowy stadion, mieszczący około 15 tysięcy kibiców miałby powstać na ulicy Janowskiej w Lublinie na terenie nieużytkowanego skate parku. Plusem tej koncepcji jest fakt, że obecnie na tym terenie nie ma żadnych zabudowań. Zarówno sam stadion jak i obszerny parking nie stanowiły by problemu. Projektanci mieliby pełne pole do popisu a i sama budowa wiązała by się z kosztami nie wiele większymi niż przebudowa obecnego, starego stadionu przy alejach Zygmuntowskich. Biorąc pod uwagę całokształt inwestycji z pewnością było by to spełnienie kolejnych marzeń Lubelskich kibiców. Warto podkreślić, że budowę nowego stadionu obiecał sam prezydent miasta Lublin Krzysztof Żuk. Zaraz po zwycięskim spotkaniu z ROW-em Rybnik Prezydent Lublina zadeklarował, że niebawem rozpocznie się budowa nowego obiektu.
Warty podkreślania jest fakt, że przez moment była koncepcja ponownego połączenia stadionu piłkarskiego z żużlowym, tak jak to miało miejsce przed budową „Areny Lublin” na stadionie przy alejach Zygmuntowskich. Ten pomysł został jednak odrzucony przez ratusz ze względu na agresywnych kibiców piłkarskiego Motoru, którzy nie chcą słyszeć nic o temacie wspólnego stadionu.
Wszystko zatem wskazuje na to, że przyszłość Lubelskiego żużla maluje się w kolorowych barwach ,a kibice speedwaya w Lublinie niedługo obejrzą spotkania na całkowicie nowym, nowoczesnym obiekcie.
Autor: Kamil Korzeniowski Źródło: Przegląd Sportowy
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W Lublinie śmieją się, że gdyby klub dysponował pulą 20 tysięcy biletów na finałowe spotkanie z ROW-em Rybnik, to i 20 tysięcy by się sprzedało. Niestety, stadion Speed Car Motoru Lublin pomieścić może niespełna 10 tysięcy kibiców. Bilety na finał zostały wyprzedane tydzień wcześniej a pula niespełna tysiąca biletów na finał rozeszła się w kasach w niecałe półtorej godziny.
Wszystko jednak wskazuje na to, że problemy ze stadionem w Lublinie niedługo zostaną rozwiązane. Jak udało nam się dowiedzieć, w Lublinie powstanie nowy stadion w okolicach Zalewu Zemborzyckiego. Obecny stadion mieszczący się przy alejach Zygmuntowskich jest z punktu widzenia lubelskiego ratusza kompletnie nieopłacalną inwestycją. Podstawowy problem obecnej lokalizacji to brak miejsca na nowy, większy stadion i parking. Obecny obiekt Speed Car Motoru otoczony jest stadionem lekkoatletycznym, parkiem zieleni, rzeką bystrzyca oraz budynkami stanowiącymi własność prywatną. Właściwie nieosiągalne jest wybudowanie pojemnego parkingu dla kilku tysięcy aut. Już teraz, na czas spotkań, zamykana jest bardzo ruchliwa ulica Lublina. Składając w całość wszystkie fakty działacze Speed Car Motoru Lublin i ratusz doszli do wniosku, że zdecydowanie rozsądniej będzie wybudować nowy obiekt!
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com