i tak sobie myślę, że przez natłok klientów do wiodących tunerów, w 2019 mogą objawić się jakieś silniki z mniej obleganych stajni, np. od kugelmanna czy burhmastera albo nikułowa. to równiez może wynikać z trendu sięgania po np. 1 silnik od 1 tunera i testy co zagra najlepiej. u kugelmanna pracuje też jacek filip z czewy, który w najlepszych latach był mechanikiem slammera, potem trafił do pracowni weissa no i być może doczeka się jakiejś swojej perełki w końcu,która komuś zagra.

normalne warunki do ścigania to takie gdzie zawodnicy mogą trzymać p*&^ę od startu do mety i zajmować się ściganiem między sobą a nie walką z torem

to jest przykład

https://www.youtube.com/watch?v=Dd2JTPrIcds

mogę wrzucić jakieś filmiki z porównaniami ale po co jak wiadomo o co cho

9 na 10 zawodników nie lubi błota, 90 na 100 nie lubi

tak bym statystycznie oszacował na szybko w jakims przybliżeniu... założyłbym nawet że nikt nie lubi, może angole i ci co tam w deszczach trochę pojeździli to jakoś się odnajdują i wykorzystają takie anormalne warunki do ścigania, ale to nie znaczy że lubią takie tory

on pewnie ma też jakieś udane dni czy biegi w takich warunkach... nie sprawdzę tego. ale jestem pewien że dziś jest w piątce najszybszych zawodników na świecie. a jak to się przełoży na gp to zobaczymy, bo tam jest na noże, artiom też jest w piątce najszybszych ale do pudła trochę mu brakło.

jakie to normalne warunki?

co to znaczy NORMALNE WARUNKI?

oczyscie ze przyklady podac
a nie walic na pale

co zapytasz? "czemu sobie nie radzisz na mokrych torach?"

czyli że miał zajebisty sezon bo nie padało?

przecież w żużlu nie chodzi o walki w błocie albo w kisielu tylko o wyścigi w normalnych warunkach... nie wiem czym się fascynować w ogóle

trzeba wiedzieć jak i kiedy takie pytanie zadać, jak zrobic podkład pod taki temat, podać przykłady zawodów itp a nie zarzucać zawodowcowi że tego czy tamtego nie potrafi. laik zadający takie pytania z dupy tylko się ośmieszy

z pewnością będzie miał przeprawę w gp i uważam że w przekrou sezonu nie utrzyma aż takiej formy

to typ artioma, spieprzyć ze startu lub wykorzystać szybkość w taki sposób aby uniknąć niepotrzebnych sytuacji. jednak gp to statystycznie gleba co serię biegów, doyle czy zmarzlik nie zawahają się pojechać z nim w płot. artiom unikał takich akcji gdy był z tyłu, nie pchał się. chyba nie zaliczył żadnego upadku w gp i ogarnął top 8.

u leona to będzie też test dla mechaników, bo aktualnie ma jednego który ogarnia, a w gp klucze latają i trzeba mieć doświadczenie. niestety sporo łebków się gubi w tej robocie. ale co tu gadać jak tai miał 4 w toruniu i nie wiedzieli co robić po dzwonie. zmaiast przekłądać silnik w 7-8 minut do noewj ramy to ci chceili odbudowywac wrak.... dramat co oni robili, widać było gorąco wtedy u taia i to bardzo.