Greg Hancock: Najlepszym zawodnikiem jakiego spotkałem jest Tomasz Gollob
26.12.2018 22:12
Gdy w 2010 roku Tomasz Gollob w wieku 39 lat wygrał całą edycję Speedway Grand Prix, stał się najstarszym triumfatorem w historii tych zawodów. Dla Amerykanina, Grega Hancocka, który ten rekor poprawiał jeszcze trzykrotnie (ostatni tytuł IMŚ w 2016 roku zdobyty w wieku 46 lat), Polak jest wyjątkowym żużlowcem.
- Najlepszym zawodnikiem jakiego spotkałem jest Tomasz Gollob. Jego sukcesy nie do końca oddają skalę jego umiejętności. Miał wszystko, aby wygrywać. Nigdy nie było lepszego żużlowca. Kiedy patrzyłem, jak jeździ wszystko wydawało się takie bardzo lekkie i miękkie, nigdy nie jeździł agresywnie. Był niesamowicie dobry - mówi Greg Hancock.
48-letni Kalifornijczyk ma na swym koncie 4 tytuły IMŚ. Ostatni z 2016 roku zdobył mając 46 lat na karku. - Mimo, że mam już trochę lat to w głowie wciąż jestem bardzo młody. Może przez to, iż, spędzam czas z młodymi zawodnikami. Kiedy zaczynę spotykać się w barach z tak samo starymi kumplami, to wówczas uznam, że to koniec - uśmiecha się 4-krotny IMŚ, Greg Hancock.
Redakcja (za: speedweek.com)