Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Lawson przenosi się do Ipswich Witches
 08.01.2019 16:41
Richard Lawson został nowym zawodnikiem drużyny Ipswich Witches, która w nadchodzącym sezonie będzie beniaminkiem SGB Premiership.

W poprzednim sezonie Richard Lawson reprezentował barwy Somerset Rebels. Doświadczony 33-letni Brytyjczyk jest czwartym zawodnikiem, który podpisał kontrakt na przyszły sezon z Ipswich Witches. Wcześniej uczynili to Danny King, Jake Allen i Cameron Heeps.

 

Dominik Niczke (za: ipswichwitches.co)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (28)
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Witam. Za mną najcięższy dzień roku 2019. Oby jak najmniej takich
Wwwitam. Stalo siie cos.?
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Witam. Za mną najcięższy dzień roku 2019. Oby jak najmniej takich
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
1-0
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
No i karny dla totkow
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
no to rudszmy z meczykiem xd
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
za 20 minut meczyk xd
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
w sumei za 2 miesaice w naglii juz beda pewnie sparingi jechac xd
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
cześć
słychać Axela jak beczy :)))
hahahahhahaha
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Nasz plan na sezon 2019 sprowadza się tak naprawdę do trzech punktów - mówi nam Zmora. - Po pierwsze, zależy nam na tym, żeby znaleźć się w fazie play-off - podkreśla szef Cash Broker Stali. Wydaje się, że ten punkt będzie najtrudniejszy do zrealizowania.
Gorzowianie w ostatnim okresie transferowym stracili Martina Vaculika, a w jego miejsce pozyskali Petera Kildemanda i Andersa Thomsena. Zdecydowana większość ekspertów twierdzi, że Stal na takiej zamianie nie wyjdzie zbyt dobrze. Zmora widzi to jednak inaczej, bo wierzy nie tylko w nowych zawodników, ale także w dalszy rozwój Szymona Woźniaka i udany debiut Mateusza Bartkowiaka. Poza tym szef Cash Broker Stali zwraca uwagę, że w ubiegłym roku drużyna zmagała się z plagą kontuzji, a i tak wjechała do finału. Jeśli w najbliższym sezonie los będzie bardziej łaskawy dla wicemistrzów Polski, to być może cel sportowy zostanie zrealizowany. Gdyby tak się stało, to świetna seria została podtrzymana, bo gorzowianie byli w czwórce w ostatnich trzech sezonach.
Drugi punkt gorzowskiego planu mocno dotyczy trenera Stanisława Chomskiego. - Chcemy, żeby na naszym torze za każdym razem odbywały się doskonałe widowiska - wyjaśnia Zmora. Szef Stali nie chce już słyszeć, że na stadionie Edwarda Jancarza jest mało mijanek. Z pewnością nie przekona go również argument, że czasami trzeba wybrać pomiędzy wynikiem a widowiskiem. Ostatni mecz finałowy z Fogo Unią, który odbył się w Gorzowie, najwyraźniej przelał czarę goryczy. Wtedy kibice obejrzeli kiepskie zawody, a w dodatku brak ścigania bardziej zaszkodził niż pomógł gospodarzom.
Trzeci punkt planu Stali dotyczy natomiast kibiców i działań marketingowych prowadzonych przez klub. - Chcemy, żeby nasz stadion był w dalszym ciągu pełny - podkreśla prezes. Zadanie będzie trudne, ale na razie Stal jest na dobrej drodze. Kibice nie zareagowali negatywnie na ostatnie ruchy kadrowe. Dynamika sprzedaży karnetów jest bardzo podobna do tego, co działo się o tej porze w ubiegłym roku. Przypomnijmy, że Stal od lat znajduje się w ścisłej ligowej czołówce, jeżeli chodzi o frekwencję. W sezonie 2019 ma być tak samo.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Co tam słychać w żużlowym świecie?
cześć
słychać Axela jak beczy :)))
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com