W poprzednim sezonie Polak startował w barwach Leicester. Sezon zakończył z KSM na poziomie 6,50. Jak sam twierdzi sporo zawdzięcza Tomaszowi Gaszyńskiemu, wieloletniemu menadżerowi Tomasza Golloba, który pomógł dopełnić formalności przy startach w Anglii.
Polak zdaje sobie sprawę do jakiego klubu teraz trafił: Wiem, że w tym klubie startowali Tomasz Gollob, Chris Louis i Tony Rickardsson. Już nie mogę się doczekać, aby wystartować w Premiership z barwach Leicester.
Mam nadzieję, że dołożę ważne punkty do dorobku drużyny. Mam nadzieję, że kontuzje będą mnie omijały i będę miał spory udział w wywalczeniu awansu do play – off.
Intensywnie trenuję choć mój plan treningowy nie ustrzegł się kilku poprawek. Mam nadzieję, że na lepsze.
Oprócz Polaka w składzie „Wiedźm” są już Danny King, Jake Allen, Cameron Heep i Richard Lawson.