Nas najbardziej interesować będzie pierwszy półfinał, który odbędzie się 4 maja w Niemczech. Tam za rywali będziemy mieli Czechów, Włochów, Słowenię, Niemcy, Szwecję i Ukrainę. W Anglii pojadą 11 maja w składzie: Australia, Dania, Wielka Brytania, Finlandia, Francja, Łotwa i USA.
W pierwszym półfinale ciekawie zapowiadać się będzie trzeci bieg, w którym Polacy zmierzą się z innymi faworytami Szwecją. Obie narodowości nie powinni mieć większych problemów aby wywalczyć w tym gronie przepustkę do finału w Togliatti. Zwykle jednak gospodarze potrafią namieszać drużynom, które z góry upatrywane są w gronie „pewniaków”. Niemcy będą próbowali odegrać taką właśnie rolę. Losowanie tak się szczęśliwie dla nich ułożyło, że na przetarcie zmierzą się z Włochami. Kolejne biegi to stopniowanie poziomu trudności, w których za rywali będą mieli coraz to bardziej utytułowane nacje. W biegu 20. w ostatnim dla nich tego wieczoru pojadą z Polakami.
W drugim półfinale większych emocji możemy spodziewać się w biegu 6. w którym Wielka Brytania zmierzy się z Duńczykami. Z losowania zadowoleni mogą być Australijczycy. Pierwsze ich biegi pozwolą zapoznać się z nawierzchnią, aby w ostatnich dwóch swoich występach zmierzyć się z głównymi rywalami do awansu: Wielką Brytanią (15. bieg) i Danią (18. bieg).
Finał zaplanowany jest na 21 i 22 lipca w Togliatti, gdzie na sześć najlepszych nacji z półfinałaów czeka Rosja.