Gdzie przygotowywałeś się do sezonu 2019, czy podobnie jak było to w poprzednich latach na hiszpańskiej Fuerteventurze? Wydaję się, że w Polsce jest po prostu za zimno dla ciebie na przygotowania?
Tak, jest za zimno, jeśli mam być szczery. Nie lubię zimnej pogody. Od 10 lat podróżuje na Fuertaventurę na obóz treningowy przed sezonem. Czerpie wiele energii ze słońca, którego tam nigdy nie brakuje. To daje mi dodatkowego kopa przed sezonem. Tak, jest to bardzo dobre miejsce do przygotowań i lubię je.
W ostatnim sezonie forBET Włókniarz Częstochowa dotarł do play-offów. Pokuśmy się o kilka przewidywań, dotyczących startów częstochowian w nadchodzącym sezonie. To będzie lepszy sezon dla was? Jakie są twoje oczekiwania względem startów w PGE Ekstralidze?
Moje oczekiwania zawsze związane są z wygrywaniem, natomiast ja nie ustalam celów dla drużyny, te uzgadnia klub i trener. Staram się wykonywać swoją pracę najlepiej jak potrafię. Jako kapitan mogę jedynie wpływać na drużynę, by ta współgrała ze sobą najlepiej, jak to możliwe. Jeśli będziemy w play-offach będę zadowolony, byłoby jednak miło, gdybyśmy oczywiście zdobyli medal. Będziemy się starać, a ostatecznie zobaczymy co z tego wyniknie. W PGE Ekstralidze zespoły są bardzo wyrównane. Tak naprawdę margines błędu, pomiędzy tym czy będziesz walczył w play-offach, czy będziesz bronił się przed spadkiem, jest naprawdę niewielki.
Muszę wspomnieć o ostatnich słowach Marka Cieślaka. Z jego wypowiedzi można było wywnioskować, że będzie to naprawdę ciężki sezon dla forBET Włókniarza Częstochowa. Jedna kontuzja może zmienić naprawdę wszystko i zniszczyć cele stawiane drużynie, szczególnie, gdy w drużynie z Częstochowy startuje trzech zawodników, biorących udział w FIM Speedway Grand Prix. Uważasz, że stanowi to problem?
Nie powiedziałbym, że jest to problem, wręcz przeciwnie. Uważam, że jest to przewaga, dla nas jako drużyny forBET Włókniarza. Jesteśmy trzema silnymi facetami, znamy się dobrze, mamy podobne ambicje oraz cele jeśli chodzi o drużynę. Jeździliśmy razem w ostatnim sezonie, wszyscy chcemy zwyciężać, dlatego uważam, że nasze starty w FIM Speedway Grand Prix nie są tu problemem.
Czas na to, by zapytać cię o twoje indywidualne cele na ten rok. Kiedy spoglądam w twój kalendarz, ciężko znaleźć tam puste miejsce na odpoczynek, chwilę dla rodziny itd.?
O tak. Od 1 kwietnia do października nie mam żadnego wolnego weekendu. To będzie długi sezon, ale skupiam się na PGE Ekstralidze, Speedway Euro Championship oraz FIM Speedway Grand Prix. Pomiędzy tymi zawodami będę miał chwilę na odpoczynek oraz utrzymanie mojej kondycji fizycznej na najwyższym poziomie. Moim celem jest obrona tytułu mistrza Europy, mam nadzieję, że nikt mi go nie odbierze. Chciałbym takżedobrze pokazać się w FIM Speedway Grand Prix, rozpoczynam przygodę w tym cyklu i powalczę o jak najwyższe miejsca.