truly.work Stal Gorzów Wielkopolski - Speed Car Motor Lublin
W piątek czeka nas pierwszy mecz sezonu 2019 na gorzowskim Jancarzu i walka truly.work Stali o pierwsze ligowe punkty. Naprzeciw siebie staną dwaj byli obcokrajowcy Zdunek Wybrzeża Gdańsk Andreas Thomsen i Mikkel Michelsen.
Trener Stanisław Chomski awizował identyczny zestaw personalny, jak w Częstochowie ingerując w układ par. Zamienieni pozycjami zostali wspomniany Thomsen z Peterem Kildemandem. Z juniorami pojedzie Krzysztof Kasprzak, a nie Bartosz Zmarzlik. W Częstochowie bardzo dobrze punktowali Zmarzlik i Thomsen, poprawny wynik wykręcił Szymon Woźniak. Kibice liczą na przebudzenie pozostałych zawodników.
W drużynie gości pod numerem 2 figuruje młodziutki Kacper Gosik, który zapewne będzie zastępowany innymi młodzieżowcami lub Robertem Lambertem. Anglikowi przypadnie rola rezerwowego. Menedżer Jacek Ziółkowski stawia na parę Miesiąc-Dawid Lampart, której współpraca w ostatniej fazie meczu z MrGarden GKM Grudziądz układała się poprawnie. Zagadką będzie forma poobijanego Andreasa Jonssona. Przebieg pierwszej kolejki PGE Ekstraligi podpowiada nam, że możemy być świadkami ciekawych zawodów.
Awizowane składy:
Speed Car Motor Lublin
1. Mikkel Michelsen
2. Kacper Gosik
3. Dawid Lampart
4. Paweł Miesiąc
5. Andreas Jonsson
6. Wiktor Lampart
7. Wiktor Trofimow
truly.work Stal Gorzów Wielkopolski
9. Bartosz Zmarzlik
10. Peter Kildemand
11. Szymon Woźniak
12. Anders Thomsen
13. Krzysztof Kasprzak
14. Mateusz Bartkowiak
15. Rafał Karczmarz
Początek meczu: godz. 18:00
Sędzia: Jerzy Najwer
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak
MRGARDEN GKM Grudziądz – Forbet Włókniarz Częstochowa
Drużyna MrGarden GKM-u Grudziądz na inaugurację sezonu wybrała się do beniaminka z Lublina i nikt nie ukrywał, że celem tej podróży były 2 punkty meczowe. Zadanie to wydawało się niezwykle trudne, szczególnie że trener Rober Kempiński nie mógł liczyć na swoją najlepszą "strzelbę" w postaci kontuzjowanego Artioma Łaguty, za którego zastosowano popularną ZZ-kę. Początek spotkania dał wiarę, że grudziądzanie mogą odnieść pierwsze od dawna wyjazdowe zwycięstwo, a upadek i niezdolność do dalszej jazdy lidera Motoru - Andreasa Jonssona, drastycznie obniżyła szansę lublinian. Nic bardziej mylnego! Gospodarze odjechali fantastyczne zawody i wygrali 49-41. W szeregach GKM-u bardo dobry mecz zaliczyli Kenneth Bjerre i Krzysztof Buczkowski, a swoje zrobił też junior Marcin Turowski. Niemrawi tego dnia Antonio Lindbaeck i Przemysław Pawlicki zdecydowanie zawiedli oczekiwania swoich fanów. Trudno nie zauważyć, że to właśnie od ich dyspozycji będą zależeć losy potyczki z Włókniarzem. Wydaje się, że trener Kempiński odrobił pracę domową, gdyż zupełnie zmienił układ par. Z juniorami pojedzie niezwykle szybki w Lulinie - Kenneth Bjerre, a Pawlicki poprowadzi parę z Buczkowskim. Wewnętrzne pola startowe na początku zawodów mają na celu zwiększyć pewność u wychowanka Unii Leszno, natomiast kapitan miejscowych na dzień dzisiejszy jest w lepszej formie i powinien bez problemu poradzić sobie jako "doparowy". Atutem ekipy z województwa kujawsko - pomorskiego mogą być juniorzy. Turowski już w Lubinie pokazał, że stać go na wiele, a Rolnicki na swoim torze powinien zaprezentować się lepiej, zresztą gorzej niż tydzień temu pojechać się nie da. Języczkiem u wagi będzie postawa Lindbaecka, jeśli zaprezentuje się tak, jak na lidera przystało, to fani GKM-u powinni opuszczać stadion w dobrych humorach.
forBET Włókniarz Częstochowa wygrał przy Olsztyńskiej z truly.work Stalą Gorzów, lecz w ich szeregach próżno było szukać eksplozji radości. Sam Leon Madsen przyznał, że nie jest usatysfakcjonowany z wyniku i liczył na bardziej okazałe zwycięstwo. Punktowali wszyscy zawodnicy, ale tylko wspomniany kapitan Lwów pojechał na miarę swoich możliwości. Pretensji nie można mieć również do juniorów, choć stać ich na wiele więcej. Tak jak to miało miejsce w poprzednim sezonie podczas spotkań wyjazdowych, trener Marek Cieślak jako prowadzącego parę ustawił Adriana Miedzińskiego, który kompletnie zawiódł w meczu ze Stalą Gorzów. Punkty jego oraz Pawła Przedpełskiego powinny być kluczowe dla losów piątkowego spotkania. Nowy nabytek Włókniarza tydzień temu lepsze biegi przeplatał gorszymi i w końcowym rozrachunku uzbierał 5 punktów z jednym bonusem. Rok temu ekipa spod Jasnej Góry wywiozła z Grudziądza remis, ale aż 33 punkty zdobyli wówczas Madsen z Lindgrenem. Jeśli CKM i tym razem myśli o korzystnym wyniku, to liderzy muszą mieć wsparcie od reszty zawodników.
Wynik tego meczu jest sprawą otwartą i w zasadzie wszystko się może zdarzyć. Po jednym spotkaniu ciężko o ocenę formy poszczególnych zawodników. Pewnym jest natomiast, że Ci którzy w poprzedniej kolejce nie spisali się na miarę oczekiwań swoich kibiców, będą chcieli pokazać się z dużo lepszej strony. Mimo osłabienia grudziądzanie będą mieli atut własnego toru i jeśli dobrze rozegrają początek spotkania, to Włókniarzowi ciężko będzie odrobić starty. Częstochowianie jednak tanio skóry nie sprzedadzą, oby tylko owal przy ul. Hallera pozwolił na dobre ściganie.
Awizowane składy:
forBET Włókniarz Częstochowa
1. Leon Madsen
2. Paweł Przedpełski
3. Adrian Miedziński
4. Fredrik Lindgren
5. Matej Zagar
6. Michał Gruchalski
7. Jakub Miśkowiak
MRGARDEN GKM Grudziądz
9. Antonio Lindbaeck
10. Artiom Łaguta
11. Przemysław Pawlicki
12. Krzysztof Buczkowski
13. Kenneth Bjerre
14. Marcin Turowski
15. Patryk Rolnicki
Początek meczu: godz. 20.30
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Michał Wojaczek
Get Well Toruń – Fogo Unia Leszno
W niedzielne popołudnie na toruńskiej MotoArenie dojdzie do pojedynku pomiędzy miejscowym Get Well Toruń i Fogo Unią Leszno. Spotkania pomiędzy zespołami budziły zawsze wile emocji, zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie. Czy również tym razem będzie podobnie?
Leszczynianie od początku sezonu muszą radzić sobie bez kontuzjowanego Jarosława Hampela, który nabawił się kontuzji podczas eliminacji Złotego Kasku. Podopieczni Piotra Barona pomimo osłabienia, w inauguracyjnym spotkaniu na stadionie im. Alfreda Smoczyka pokonali wrocławską Betard Spartę. Byki w ubiegłym roku okazały się zdecydowanie lepsze na MotoArenie i można przypuszczać, że również w tym roku będą starały się wywieźć z Torunia dwa ligowe punkty. Pod nieobecność Jarosława Hampela, na lidera zespołu wyrasta Emil Sajdutdinow oraz Piotr Pawlicki. Kibice z Leszna mają nadzieję, że słabsza dyspozycja Janusza Kołodzieja podczas pierwszej kolejki PGE Ekstraligi to tylko wypadek przy pracy, a zawodnik podczas meczu w Toruniu wróci na właściwe tory i będzie sinym punktem Fogo Unii.
Ekipa prowadzona przez Jacka Frątczaka inauguracji w Zielonej Górze na pewno nie zaliczy do udanych. Torunianie po przegranym meczu wyjazdowym z pewnością będą chcieli się zrehabilitować i zwyciężyć przed własną publicznością. Zarówno kibice, jak i sztab szkoleniowy toruńskiej drużyny liczą na odrodzenie braci Holder. Chris w Zielonej Górze wywalczył zaledwie pięć punktów, ale na własnym torze wynik będzie pewnie zdecydowanie lepszy, za co trzymają kciuki w Toruniu. Przy dobrej dyspozycji Nielsa Kristiana Iversen i Jasona Doyle’a oraz lepszym wyniku Chrisa Holdera, torunianie mają dużą szansę na wygraną z aktualnymi Drużynowymi Mistrzami Polski. Można przypuszczać, że juniorzy Get Well Toruń w niedzielnym meczu będą się prezentować zdecydowanie lepiej, niż w ubiegłym tygodniu.
Trudno mówić o zdecydowanym faworycie niedzielnego spotkania. Na korzyść torunian przemawia na pewno fakt znajomości własnego toru. O tym czy to wystarczy będziemy mogli przekonać się w niedzielne popołudnie.
Awizowane składy:
Fogo Unia Leszno
1. Emil Sajfutdinow
2. Tymoteusz Picz
3. Brady Kurtz
4. Janusz Kołodziej
5. Piotr Pawlicki
6. Dominik Kubera
7. Bartosz Smektała
Get Well Toruń
9. Jason Doyle
10. Norbert Kościuch
11. Chris Holder
12. Filip Nizgorski
13. Niels Kristian Iversen
14. Maksymilian Bogdanowicz
15. Igor Kopeć-Sobczyński
Początek meczu: godz. 16:00
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Krzysztof Okupski
Betard Sparta Wrocław – Stelemt Falubaz Zielona Góra
Co okaże się silniejsze? Apetyt czy głód? Z jednej strony zielonogórzanie po pewnym zwycięstwie w inauguracyjnym pojedynku wszczepili w swoich zwolenników ogromne oczekiwania, zaś z drugiej w obozie Sparty dostrzegalna jest wielka chęć odwetu za leszczyński falstart. Tegoroczne rozgrywki ekstraligowe cieszą się niezmierną popularnością, o czym może świadczyć fenomenalna frekwencja na stadionach. Nie inaczej będzie podczas pierwszej batalii na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. W zanadrzu organizatorów pozostało mniej niż 700 wejściówek.
Na stadion mogą przyciągnąć w niedzielę wielkie nazwiska zespołu gości. Nicki Pedersen czy Patryk Dudek to zawodnicy z wielkimi sukcesami międzynarodowymi. Swoją wartość pokazali podczas swojej pierwszej batalii. Obaj byli filarami swojego zespołu i nie chodzi tu tylko o zdobycze punktowe. Ci dwaj dżentelmeni podczas minionego weekendu po prostu tworzyli sztukę. Spartanie również mają w swoich szeregach sztukmistrza. Brytyjskiego rzeźbiarza wielkich żużlowych emocji – Taia Woffindena. To głównie jemu wrocławianie zawdzięczają to, że udało się uniknąć blamażu już w pierwszym rozdaniu. 16 punktów w meczu wyjazdowym na torze Mistrza Polski – to budzi respekt. Nie jest żadną nowością, że jazda na swoim owalu jest dużo łatwiejsza. Sęk w tym, że akurat ekipa Adama Skórnickiego przy Paderewskiego wygrała aż cztery spośród pięciu ostatnich meczów. Skład ekipy z Winnego Grodu wiele się od tamtej pory zmienił, jednak statystyki nie kłamią. Zielona Góra lubi jeździć w stolicy województwa dolnośląskiego.
Czy gwiazdorski skład z przyzwoitymi młodzieżowcami okaże się skuteczny w obcym terenie? A może to niezwykle waleczna w ostatnich latach Sparta z czołowym polskim juniorem – Maksymem Drabikiem odprawi myszki z kwitkiem? Adam Skórnicki idąc tropem mądrości, że nie zmienia się zwycięskiego składu, nie dokonał żadnych roszad w zestawieniu. Jedynie to Martin Vaculik będzie tym razem prowadzącym parę, a nie Piotr Protasiewicz. Zmian personalnych nie dokonał również Dariusz Śledź. W składzie gospodarzy w stosunku do poprzedniego meczu inaczej wygląda nieco układ par.
Awizowane składy:
Stelmet Falubaz Zielona Góra:
1. Patryk Dudek
2. Michael Jepsen Jensen
3. Martin Vaculik
4. Piotr Protasiewicz
5. Nicki Pedersen
6. Mateusz Tonder
7. Norbert Krakowiak
Betard Sparta Wrocław:
9. Tai Woffinden
10. Jakub Jamróg
11. Vaclav Milik
12. Max Fricke
13. Maciej Janowski
14. Przemysław Liszka
15. Maksym Drabik
Początek meczu: godz. 19.00
Sędzia: Krzystof Meyze
Komisarz toru: Zbigniew Kuśnierski
Tekst opracowali: Marcin Góreczny (Gorzów - Lublin), Kamil Tyras (Grudziądz - Częstochowa), Dominika Bajer (Toruń - Leszno), Wiktor Skowron (Wrocław - Zielona Góra)