W Nowej Hucie pogoda ponownie stanęła na przeszkodzie w zorganizowaniu meczu żużlowego. Po przejechaniu zaledwie dwóch biegów spotkania pomiędzy gospodarzami Speedway Wandą Kraków, a Stainer Unią Kolejarz Rawicz, nad stadionem rozpętała się potężna burza, która sprawiła, że tor dosłownie stanął w wodzie. Decyzją sędziego, Kacpra Bryły, zawody zostały przerwane.
To nie pierwszy raz, kiedy deszczowa aura płata psikusy krakowianom. Wszystkie wcześniejsze spotkania zostały odwołane właśnie z powodu nieprzychylnych prognoz pogody.
Na prawie dwie godziny przed planowanym rozpoczęciem meczu, koło godziny 13:30, przez Kraków również przetoczyła się burza z ulewnymi opadami deszczu, które jednak ustały, a dzięki pracy osób funkcyjnych udało się sprawić tor zdatnym do jazdy. Spotkanie rozpoczęło się z ponad godzinnym opóźnieniem.
Pierwsze dwa biegi udało się objechać bez żadnych problemów. W trzecim natomiast doszło do groźnie wyglądającego upadku z udziałem wszystkich czterech zawodników. Na wyjściu z pierwszego wirażu szczepili się oni ze sobą, wskutek czego upadli na tor. Najbardziej ucierpiał w nim niemiecki żużlowiec, Michael Haertel, który został przewieziony karetką do szpitala z podejrzeniem złamania kości udowej.
Kolejny termin meczu w ramach 4. kolejki 2. Ligi Żużlowej nie został jeszcze podany.
Wyniki objechanych biegów (5:12)
1. Lidsey, Kononow, Aarnio, Becker 3:3
2. Pludra, Stefanów, Sadurski, Pacek 2:4
3. Baliński, Albin, Niedźwiedź (w/2min), Haertel (u/-) 0:5