Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Janusz Kołodziej: Jesteśmy tylko ludźmi i w każdej chwili możemy się pogubić
 21.05.2019 14:41
Janusz Kołodziej podczas niedzielnego spotkania w Częstochowie był jednym z liderów Fogo Unii Leszno. Zawodnik podczas pojedynku wywalczył 10 i dwa bonusy. Wielu kibiców Janusza Kołodzieja w ostatnim czasie martwiło się o jego zdrowi.

Zawodnik po niedzielnym spotkaniu przyznał, że wszystko wraca na odpowiednie tory - Teraz jest już coraz lepiej, ale w dalszym ciągu to chyba jeszcze nie jest ta moc, jakiej bym oczekiwał. Trochę długo to trwa. Prawdopodobnie chyba zbyt mocno się zainfekowałem zimą. Problemy zdrowotne rozpoczęły się już podczas okresu przygotowania do sezonu. Tak naprawdę chorowałem od grudnia. Chyba nie do końca zdawałem sobie sprawę, jak będzie to dla mnie obciążające.

 

Janusz Kołodziej w najbliższym czasie będzie miał nieco więcej wolnego, jednak z treningów nie rezygnuje - Zdobyte punkty nie odzwierciedlają tego wszystkiego.  Może jest ich więcej, ale to nie jest jeszcze to samopoczucie i w dalszym ciągu mam jeszcze trochę męczarni podczas startów. Nie ma się jednak co przejmować. Mam teraz przed sobą kilka dni wolnego. Będę mógł zatem nieco odpocząć i w dalszym ciągu powoli powracać do pełni zdrowia.  Oczywiście nie mogę zaniedbywać treningów, ale muszę to wszystko jakoś wypośrodkować, bo sam już się nieco pogubiłem.

 

Leszczynianie podczas pojedynku z forBet Włókniarzem Częstochowa po raz pierwszy w tym sezonie wystąpili w najmocniejszym zestawieniu. Do składu Fogo Unii po kontuzji wrócił Jarosław Hampel - Jesteśmy „Bykami” i nastawiliśmy się na walkę od pierwszego biegu. Być może swój wpływ miały też wcześniejsze informacje o zagrożeniu pogodowym. Generalnie nastawiliśmy się na to, że już na starcie musimy wypracować sobie przewagę, aby potencjalne problemy z pogodą nie odebrały nam szans na zwycięstwo. Jednym z istotnych elementów naszej wygranej w Częstochowie jest to, że mogliśmy wreszcie pojechać w pełnym składzie. Po powrocie Jarosława Hampela jesteśmy z pewnością silniejsi. Trzeba pamiętać, że jesteśmy tylko ludźmi i w każdej chwili możemy się pogubić i popełnić błąd – zauważa Janusz Kołodziej.

 

W opinii Janusz Kołodzieja zespół z Częstochowy jest mocną drużyną, a niedzielny mecz był tylko wypadkiem przy pracy - forBET Włókniarz to bardzo dobra drużyna, która zdecydowanie potrafi walczyć i wygrywać. Myślę, że to chyba nie był dobry dzień dla nich i krótko mówiąc „wypadek przy pracy”. Czasami tak bywa. Jednym z elementów, który mógł wpłynąć na wynik w meczu była również niepewna pogoda. Kiedy rozpoczynaliśmy, było bardzo gorąco. Później te warunki pogodowe się nieco zmieniły. Zrobiło się chłodniej, a nasze motocykle się nieco wzmocniły. Myślę, że to również mogło nieco pokrzyżować plany gospodarzy.

Dominika Bajer (za: speedwayekstraliga.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com