Speed Car Motor Lublin – Get Well Toruń
Pojedynek drużyn zamykających tabelę może mieć niebagatelne znaczenie w walce o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Jeszcze jakieś dwa tygodnie temu wydawało się, że głównym tematem wokół tego meczu będzie powrót do ścigania w polskiej lidze Grigorija Łaguty (z tego powodu przesunięto mecz z piątku na niedzielę), a tymczasem na językach sytuacja w Get Well Toruń.
Goście przyjadą do Lublina z zerowym stanem punktów, bez Norberta Kościucha i menedżera Jacka Frątczaka. Ten pierwszy publicznie wylał swoje żale odnośnie tego drugiego i został przez klub zawieszony, zaś menedżer przebywa na L4. W niedzielę zespół poprowadzi Karol Ząbik wspierany przez Adama Krużyńskiego. Awaryjny sztab szkoleniowy przesuwa spod nr 3 na 2 Runego Holtę, a jako doparowy Chrisa Holdera figuruje junior Filip Nizgorski, którego najpewniej będzie zastępował rezerwowy Jack Holder. Pod względem nazwisk zestawienie gości wygląda solidnie, ale jak pojadą? We Wrocławiu na poziomie speedway’owej elity prezentował się tylko Jason Doyle. Czy upragnione przez Toruńskich fanów przełamanie przyjdzie już w Lublinie?
Gospodarze po wygranej na inaugurację i czterech porażkach bardzo chcą sięgnąć po 2 punkty w niedzielę. W końcu jeśli nie z „Aniołami” to z kim”? W ostatnim meczu w Zielonej Górze mieli o jednego żużlowca jadącego na ekstraligowym poziomie więcej od Torunian we Wrocławiu. Mowa o dwójce Paweł Miesiąc i Mikkel Michelsen. Dawid Lampart i Robert Lambert pojechali poniżej oczekiwań, mecz zupełnie zawalił Jonsson, a młodzieżowców też stać na lepszą jazdę. Powracający po niemal dwóch latach do PGE Ekstraligi Grigorij Łaguta wystąpi w parze z Dawidem Lampartem. Jeśli skład się w niedzielę potwierdzi to oznacza, że miejsce w nim uratował Andreas Jonsson. W tej sytuacji rola rezerwowego po raz pierwszy przypadnie Robertowi Lambertowi. Czekamy na optymistyczne prognozy pogody, bo na torze na pewno będzie ciekawie.
Awizowane składy:
Get Well Toruń
1. Jason Doyle
2. Rune Holta
3. Chris Holder
4. Filip Nizgorski
5. Niels Kristian Iversen
6. Igor Kopeć-Sobczyński
7. Maksymilian Bogdanowicz
Speed Car Motor Lublin
9. Paweł Miesiąc
10. Andreas Jonsson
11. Dawid Lampart
12. Grigorij Łaguta
13. Mikkel Michelsen
14. Wiktor Trofimov
15. Wiktor Lampart
Sędzia meczu: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Krzysztof Okupski
Początek meczu:niedziela, 26 maja, godz. 16:30
Najsmaczniejszy kąsek na koniec
Na zakończenie VI kolejki PGE Ekstraligi zaplanowano najprzyjemniejszy i najbardziej możliwie aksamitny dla ducha sympatyków sportu żużlowego deser. Bo jakże inaczej można nazwać starcie liderującej Fogo Unii Leszno z będącym zaraz za nią Stelmet Falubazem Zielona Góra?
Leszczyńska Unia brnie przez tegoroczne rozgrywki niczym ponury żniwiarz przez zapełnione żołnierzami pola walk. Do tej pory nikt nawet nie był w stanie choćby pomarzyć o zwycięstwie z Mistrzami Polski. Czy z większymi nadziejami do meczu mogą przystąpić żużlowcy Stelmet Falubazu?
Trudno przypuszczać by zielonogórzanie mogli zwyciężyć na stadionie im. Alfreda Smoczyka, lecz trzeba jasno stwierdzić, że i tak jest to najpoważniejszy kandydat do postraszenia „Byków” na ich własnym obiekcie. Wyborną formę prezentuje Martin Vaculik, który jest obecnie najskuteczniejszym zawodnikiem PGE Ekstraligi. Patryka Dudka, Piotra Protasiewicza i Nickiego Pedersena przedstawiać nie trzeba. Ten ostatni jeszcze niedawno jeździł w barwach swojego niedzielnego rywala, co może mieć pozytywny wpływ na jego wynik. W sobotnie popołudnie awans do cyklu SEC uzyskał Michael Jepsen Jensen, czym udowodnił, że stać go na dobre występy.
Wśród gospodarzy jedynym słabszym punktem wydaje się być Brady Kurtz. Nie można być też pewnym postawy Jarosława Hampela, który do ligowego ścigania wrócił relatywnie niedawno. Emil Sajfutdinow, Piotr Pawlicki i Janusz Kołodziej wydają się być pewniakami do solidnych zdobyczy punktowych. Ewentualne luki w składzie z pewnością uzupełnią niesamowici Bartosz Smektała oraz Dominik Kubera. Czy Norbert Krakowiak i Damian Pawliczak mają szanse w starciu z tak mocnymi młodzieżowcami? Krakowiak potrafi zaskakiwać. Być może tym razem ponownie to zrobi.
Obsada zawodów wygląda naprawdę imponująco, także nie pozostaje nic innego niż wygodnie się rozsiąść i delektować się tym wspaniałym daniem, które po raz kolejny zaserwuje nam najmocniejsza na świecie – PGE Ekstraliga.
Awizowane składy:
Stelmet Falubaz Zielona Góra:
1. Nicki Pedersen
2. Michael Jepsen Jensen
3. Patryk Dudek
4. Martin Vaculik
5. Piotr Protasiewicz
6. Norbert Krakowiak
7. Damian Pawliczak
FOGO Unia Leszno:
9. Emil Sayfutdinov
10. Brady Kurtz
11. Jarosław Hampel
12. Janusz Kołodziej
13. Piotr Pawlicki
14. Bartosz Smektała
15. Dominik Kubera
Tekst opracowali: Marcin Góreczny (Lublin - Toruń) Wiktor Skworon (Leszno - Zielona Góra)