Artem Łaguta: Żeby nie dojechać jako czwarty
04.06.2019 15:50
W minioną niedzielę mieliśmy przyjemność oglądać pojedynek Mrgarden GKM Grudziądz z Fogo Unia Leszno, zdecydowanie był to najtrudniejszy mecz dla leszczyńskich byków w tym sezonie. Zremisowali z Grudziądzem, choć przegrywali spotkanie już 10 punktami. Udało im się odrobić stratę i to ostatni bieg, w którym brakowało tak mało o wygraną, Łaguta wywalczył cenny punkt, co skutkowało remisem. Artion Łaguta zakończył spotkanie z dorobkiem punktów 11 i jednego bonusu.
O wyniku meczu zdecydował ostatni bieg, w którym znakomicie wystartowali Piotr Pawlicki i Emil Sajfutdinow, ale zostali rozdzieleni przez Przemka Pawlickiego. Zamykający stawkę Artiom Łaguta do końca walczył, o tak cenny punkt w meczu. Gospodarz napędzał się cały czas przy bandzie i tuż przed samą metą wszedł na trzecią pozycję- Jak jechałem, to było tylko jedno, żeby nie dojechać jako czwarty, tylko jako trzeci. Wszystko zrobiłem, żeby wyprzedzić Emila i udało się mi to. Wiedziałem, że wynik jest na styku, że jak dojadę trzeci to mamy remis, a jak czwarty to przegramy ten mecz. Także zrobiłem wszystko, żeby ten remis był, nie udało się wygrać, ale to jest żużel.
Końcowy wynik meczu to remis wśród drużyn, Fogo Unia Leszno nadal nie została pokonana w tym sezonie, a trzeba zwrócić uwagę, że od początku spotkania przegrywała je-Leszno jest bardzo mocną drużyną, która żadnego meczu jeszcze nie przegrała i remis z nimi to bardzo dobry wynik.
Weronika Tomaszewska (za: informacje własne)