Bartosz Smektała w Grudziądzu wywalczył cztery punkty i dwa bonusy. Leszczynianin przyznał, że tor zaskoczył drużynę z Wielkopolski i należy wyciągnąć wnioski po ciężkim pojedynku - Tor był na pewno inny niż w zeszłym roku. W ubiegłym roku czułem się zdecydowanie lepiej na torze w Grudziądzu. Był to dla nas bardzo ciężki mecz, nie tylko pojedynczy zawodnicy mieli problem z dopasowaniem się do nawierzchni, ale cała drużyna. Po kiepskim początku w późniejszej fazie zawodów wyglądało to trochę lepiej. Musimy wyciągnąć wnioski po tym spotkaniu.
Junior Fogo Unii miał wrażenie, że po trzeciej swojej gonitwie znalazł optymalne ustawienie sprzętu, jednak nie otrzymał czwartej szansy od Piotra Barona - W pierwszej fazie zawodów brakowało nam ustawień, sprzęt zachowywał się zdecydowanie inaczej niż do tej pory. Szukaliśmy przez cały mecz ustawień. Na sam koniec znalazłem optymalne ustawienie, ale czwarty raz na torze się nie pojawiłem.