Do wspomnianego wypadku doszło już w pierwszym wyścigu dzisiejszego meczu. Na pierwszym łuku trzeciego okrążenia KIm Nilsson wjechał w Rosjanina, powodując jego upadek. Łogaczow znalazł się pod dmuchaną bandą. Na torze od razu pojawiła się karetka, która po chwili opuściła gdański stadion na sygnale. Łogaczow trafił do jednego z gdańskich szpitali, gdzie przechodzi operację. Według informacji Rosjanin doznał urazu kręgosłupa, obojczyka i płuc, jednak nie ma żadnych złamań, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Z powtórki biegu 1. wykluczony został Nilsson, a Łogaczowa zastąpił Robert Chmiel. Bieg zakończył się remisem 3:3. W biegu młodzieżowym na podwójnym prowadzeniu przez większość wyścigu była para gości, jednak na ostatnim okrążeniu upadek na drugim łuku zaliczył Tudzież i z wyniku 1:5 zrobił się kolejny remis. W biegu 3. świetnie spod taśmy wystartował Krystian Pieszczek, jednak po wyjściu z pierwszego łuku spadł na koniec stawki, a drużyna PGG ROW - u Rybnik wygrała ten wyścig 4:2. Bieg 4. to popis umiejętności Kacpra Woryny, który w pewny sposób zdobył 3 punkty.
W wyścigu 6. para Szczepaniak - Sundstroem wygrała podwójnie i był to moment, w którym drużyna gości zaczęła "odjeżdżać" gospodarzom. W wyścigach numer 7. i 8. rybniczanie wygrywali 4:2, a bieg 9. przyniósł kolejną podwójną wygraną polsko - szwedzkiej pary "Rekinów". W tym momencie na tablicy wyników widniał wynik 21:33 i było pewne, że tylko kataklizm może odebrać zwycięstwo drużynie ROW - u.
W wyścigu 10. świetne ściganie znów pokazał Kacper Woryna. Po wyjściu spod taśmy zawodnik "Rekinów" był trzeci, jednak najpierw poradził sobie na dystansie z Kacprem Gomólskim, a następnie do samej mety atakował Krystiana Pieszczka, który skutecznie te ataki odpierał.
W 13. biegu serca działaczy i kibiców PGG ROW - u Rybnik znów zadrżały. Po wyjściu spod taśmy na pierwszym łuku Kacper Gomólski wywiózł szeroko Worynę, a ten zahaczając o bandę zanotował bardzo groźnie wyglądający upadek. Na torze od razu pojawiła się karetka pogotowia, jednak po chwili zawodnik "Rekinów" wstał i udał się do parku maszyn. Bieg powtórzono w pełnej obsadzie, a wygrał go właśnie Woryna.
Biegi nominowane przyniosły nam najpierw remis 3:3. W 15. biegu pod taśmą nie stawił się Kacper Woryna i został wykluczony. Gospodarze wygrali ostatni wyścig tego dnia 4:2, zmniejszając w niewielki sposób przegraną z rybniczanami.
Tym zwycięstwem żużlowcy PGG ROW - u Rybnik pokazali, że są groźni nie tylko na własnym torze. Kontuzja Łogaczowa nie podcięła im skrzydeł. "Rekiny" już mogą myśleć o fazie play - off. Problem z dostaniem się do najlepszej czwórki Nice 1. Ligi Żużlowej może mieć drużyna Zdunek Wybrzeża. Poszczególni zawodnicy z Gdańska nie mogą ustabilizować formy, co przy tak wyrównanej ligowej stawce jest bardzo ważne. Za tydzień "Rekiny" podejmować będą na własnym torze Lokomotiv Daugavpils, a Zdunek Wybrzeże Gdańsk uda się na mecz do Ostrowa Wielkopolskiego.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk: 40
9. Mikkel Bech (3, 0, 1, 2, 1) 7
10. Kim Nilsson (w, 2, 0, 2) 4
11. Krystian Pieszczek (0, 1, 3, 2, 3) 9
12. Kacper Gomólski (2, 3, 1, 1*, 3) 10+1
13. Jacob Thorssell (2, 1, 2, 1*, 0) 6+1
14. Karol Żupiński (1, 0, 0) 1
15. Denis Zieliński (2, 1*, 0) 3+1
PGG ROW Rybnik: 50
1. Troy Batchelor (2, 2, 3, 3, 2) 12
2. Sergiej Logachev 0
3. Mateusz Szczepaniak (3, 2*, 2*, 3, 2) 12+2
4. Linus Sundstroem (1, 3, 3, 0, 1*) 8+1
5. Kacper Woryna (3, 3, 2, 3, ns) 11
6. Robert Chmiel (1, 3, 1, 1, 1) 7
7. Mateusz Tudzież (u, 0, 0, 0, 0) 0