Pierwszy sygnał tego, że Jaskółki dziś tanio skóry nie sprzedadzą dał nie kto inny, jak kapitan drużyny z Mościc – Peter Ljung, który po przegranym starcie, szybko uporał się z rywalami, mijając dwójkę rybniczan w zasadzie na jednym łuku. Bieg młodzieżowy wygrał Matusz Cierniak, jednak za jego plecami długo plasował się... Przemysław Konieczny. Ostatecznie musiał on uznać wyższość bardziej doświadczonego Roberta Chmiela, jednak i tak zwycięstwo 4-2 w biegu juniorskim to wynik, który ucieszył miejscowych. W gonitwie trzeciej atomowym startem popisała się para Kaczmarek – Czaja, która nie dała żadnych szans Szczepanikowi i Sundstroemowi. Bieg czwarty zwyciężył natomiast Viktor Kułakov, przed Kacprem Woryną i Mateuszem Cierniakiem. Po tej serii tarnowianie odrobili całą stratę z Rybnika i mogli zacząć poważnie myśleć o powalczeniu o bonus.
Bieg 5 to kolejny popis pary Kaczmarek – Czaja, która tym razem przywiozła za sobą Batchelora i Morrisa. Następną gonitwę wygrał Kułakov przed gośćmi z Rybnika, zaś w biegu siódmym Peter Ljung nie dał żadnych szans Kacprowi Worynie, trzeci na mecie zameldował się natomiast Ernest Koza. Kibice przecierali oczy ze zdumienia i chyba sami nie wierzyli w to co widzą. Unia prowadziła już w tym momencie 28:14, a zawodnicy miejscowi jeździli jak w transie z coraz większą pewnością, że jadą nie tylko po meczowe zwycięstwo, ale również punkt bonusowy.
Bieg ósmy to kolejny popis Kułakova, który z dużą przewagą zwyciężył. Przez bardzo długi czas na trzecim miejscu znajdował się Mateusz Cierniak, jednak na ostatnich metrach wyprzedził go Troy Batchelor. Gonitwa dziewiąta to kolejne zwycięstwo Petera Ljunga, który nie dał żadnych szans Mateuszowi Szczepaniakowi. Na trzecim miejscu dojechał Ernest Koza, który w pokonanym polu pozostawił bezbarwnego tego dnia Linusa Sundstroema. Wyścig dziesiąty to pierwsze indywidualne zwycięstwo drużyny z Rybnika. Po bardzo zaciekłej walce Kacper Woryna pokonał Daniela Kaczmarka. Rywalizacja między tymi zawodnikami trwała praktycznie przez cztery okrążenia. Żużlowcy tasowali się przez cały czas, ostatecznie górą okazał się być zawodnik gości. Po tym biegu tarnowianie prowadzili już 38:22.
Bieg jedenasty to kolejny popis Kułakova, który zdecydowanie wygrał. Przez długi czas na trzecim miejscu jechał Koza, jednak na ostatnich metrach stracił on pozycję na rzecz Morrisa. W biegu dwunastym pierwsze drużynowe zwycięstwo odnieśli rybniczanie. Po ciężkiej walce zwyciężył Troy Batchelor, przed Danielem Kaczmarkiem, zaś Robert Chmiel pokonał Przemysława Koniecznego. W biegu trzynastym doczekaliśmy się pierwszej rezerwy taktycznej w zespole gości. Linusa Sundstroema zastąpił Mateusz Szczepaniak, jednak niewiele ta zmiana dała. Szczepaniak jadąc na ostatnim miejscu zahaczył o bandę i został z tego biegu wykluczony. Osamotniony Woryna nie miał szans w starciu z Ljungiem i Unia wygrała ten bieg 4:2, w całym meczu prowadząc 47:31.
W biegu czternastym zobaczyliśmy po raz kolejny Worynę, jako rezerwę taktyczną za Morrisa. Za pierwszym podejściem w pierwszym łuku na tor upadł Artur Czaja. W powtórce para Woryna – Batchelor pokonała podwójnie parę Kaczmarek – Czaja i przed ostatnim wyścigiem na tablicy wyników było 48:36. Rybnik już nie miał szans na bonus, jednak tarnowianie musieli w tym biegu przywieźć minimum 2 punkty, żeby cieszyć się z punktu bonusowego. Goście byli zdeterminowani, żeby nie dopuścić do tego, przez co Mateusza Szczepaniaka zastąpił z rezerwy taktycznej Troy Batchelor. Po starcie na prowadzeniu znalazł się Viktor Kułakov, a za nim Kacper Woryna i Peter Ljung. Szwed jednak na trzecim okrążeniu zahaczył o bandę i upadł na tor. Jadący za nim Batchelor nie zdążył ominąć kapitana Jaskółek i również zapoznał się z nawierzchnią. Zawodnicy długo nie podnosili się z toru, jednak w końcu wstali o własnych siłach, za co otrzymali duże brawa od publiczności zebranej na stadionie. Ljung rzecz jasna został z tego biegu wykluczony, zaś Batchelor był zdolny, żeby wystąpić w powtórce. W niej rosyjska rakieta nie dała żadnych szans rywalom. Bieg zakończył się remisem, zaś cały mecz wynikiem 51:39. Cały stadion (no może z wyjątkiem sektora gości) wybuchł z radości. Unia wygrała mecz za 3 punkty, czym już praktycznie zapewniła sobie jazdę w play-offach.
W drużynie rybnickiej poza Kacprem Woryną i Troyem Batchelorem zawiódł praktycznie każdy. Zwłaszcza po Linusie Sundstroemie spodziewano się zdecydowanie więcej, jednak w tym sezonie Szwed jakoś nie potrafi odnaleźć się na wyjazdach. Również juniorzy nie zachwycili formą. 3 punkty Roberta Chmiela zdobyte jedynie na Przemysławie Koniecznym (z całym szacunkiem do zawodnika Unii) chluby mu nie przynosi.
W drużynie Unii Tarnów wydaje się, że wszystko gra jak w najlepszym szwajcarskim zegarku. Ljung i Kułakov jadą obecnie w innej lidze niż reszta. Zwłaszcza u siebie są piekielnie szybcy i trudni do zatrzymania. Dobrą rolę odgrywają również zawodnicy tzw. II linii, czyli Daniel Kaczmarek i Artur Czaja. W meczu z Rybnikiem kibice w końcu oglądali takiego Czaję do jakiego się przyzwyczaili 2 lata temu. Również juniorzy prezentują dobry poziom i zdobywają cenne punkty. Jeżeli dodać do tego Artura Mroczkę, który prawdopodobnie zastąpi niebawem Ernesta Kozę, to mamy drużynę, którą stać tak naprawdę na wszystko.
Unia Tarnów: 51
9. Peter Ljung (3, 3, 3, 3, u/w) 12
10. Ernest Koza (u, 1, 1, 0) 2
11. Daniel Kaczmarek (2*, 2*, 2, 2, 1) 9+2
12. Artur Czaja (3, 3, 1*, 1, 0) 8+1
13. Viktor Kulakov (3, 3, 3, 3, 3) 15
14. Przemysław Konieczny (1, 0, 0) 1
15. Mateusz Cierniak (3, 1, 0) 4
PGG ROW Rybnik: 39
1. Troy Batchelor (2, 1, 1*, 3, 2*, 1) 10+2
2. Nick Morris (1*, 0, 2, 1*) 4+2
3. Mateusz Szczepaniak (1, 2, 2, 2, u/w) 7
4. Linus Sundstroem (0, 1*, 0) 1+1
5. Kacper Woryna (2, 2, 3, 2, 3, 2) 14
6. Robert Chmiel (2, 0, 0, 1) 3
7. Mateusz Tudzież (0, 0) 0
Bieg po biegu
1. Peter Ljung, Troy Batchelor, Nick Morris, Ernest Koza 3-3 (3:3)
2. Mateusz Cierniak, Robert Chmiel, Przemysław Konieczny, Mateusz Tudzież 4-2 (7:5)
3. Artur Czaja, Daniel Kaczmarek, Mateusz Szczepaniak, Linus Sundstroem 5-1 (12:6)
4. Viktor Kulakov, Kacper Woryna, Mateusz Cierniak, Mateusz Tudzież 4-2 (16:8)
5. Artur Czaja, Daniel Kaczmarek, Troy Batchelor, Nick Morris 5-1 (21:9)
6. Viktor Kulakov, Mateusz Szczepaniak, Linus Sundstroem, Przemysław Konieczny 3-3 (24:12)
7. Peter Ljung, Kacper Woryna, Ernest Koza, Robert Chmiel 4-2 (28:14)
8. Viktor Kulakov, Nick Morris, Troy Batchelor, Mateusz Cierniak 3-3 (31:17)
9. Peter Ljung, Mateusz Szczepaniak, Ernest Koza, Linus Sundstroem 4-2 (35:19)
10. Kacper Woryna, Daniel Kaczmarek, Artur Czaja, Robert Chmiel 3-3 (38:22)
11. Viktor Kulakov, Mateusz Szczepaniak, Nick Morris, Ernest Koza 3-3 (41:25)
12. Troy Batchelor, Daniel Kaczmarek, Robert Chmiel, Przemysław Konieczny 2-4 (43:29)
13. Peter Ljung, Kacper Woryna, Artur Czaja, Mateusz Szczepaniak 4-2 (47:31)
14. Kacper Woryna, Troy Batchelor, Daniel Kaczmarek, Artur Czaja 1-5 (48:36)
15. Viktor Kulakov, Kacper Woryna, Troy Batchelor, Peter Ljung 3-3 (51:39)