Początkowe starcia najlepszych żużlowców Polski odbywały się na specjalnie przygotowanych motorach drogowych, z podziałem na klasy, w zależności od pojemności silnika. Od 1949 roku kiedy powstały jednolite rozgrywki ligowe, a także uformował się regulamin sportu żużlowego, walkę o Indywidualne Mistrzostwo Polski zaczęto rozgrywać na niemal współczesnych zasadach. Bezkonkurencyjnym zawodnikiem walczącym o Indywidualne Mistrzostwo Polski jest Tomasz Gollob, który na swoim koncie zgromadził 8 złotych medali, 5 srebrnych i 3 brązowe. W klasyfikacji drużyn pierwsze miejsce zajmują zawodnicy Unii Leszno, wywalczyli oni bowiem 28 medali IMP w tym 12 złotych.
Zawodnik zdobywający Indywidualne Mistrzostwo Polski poza tytułem mistrzowski otrzymuje także czapkę Kadyrowa. Tradycja przekazywania sobie czapki sięga roku 1963, kiedy to radziecki żużlowiec Gadbracham Kadyrow przekazał czapkę dwóm polskim żużlowcom Antoniemu Worynie i Andrzejowi Pogorzelskiemu. Obaj panowie postanowili wręczyć ją Indywidualnemu Mistrzowi Polski i tak po raz pierwszy czapka trafiła w ręce Henryka Żyto, który zapoczątkował przekazywanie czapki kolejnym Indywidualnym Mistrzom Polski. Na czapce Kadyrowa znajduje nazwisko aktualnego mistrza kraju, a także rok zdobycia tytułu mistrzowskiego. Z roku na rok miejsca na czapce Kadyrowa zaczynało brakować. W 2003 roku kiedy Indywidualnym Mistrzem Polski został Rune Holta postanowił ufundować nową czapkę Kadyrowa, została nią oficerska rogatywka ufundowana przez oddział terenowy Polskiego Klubu Kawaleryjskiego imienia 21. Pułku Ułanów Nadwiślańskich.
Tytułu Indywidualnego Mistrza Polski będzie bronił Piotr Pawlicki, który na w poniedziałkowej konferencji prasowej przyznał, że wywalczenie złotego medalu jest świetnym uczuciem - Stanąć na najwyższym stopniu podium Indywidualnych Mistrzostw Polski to świetne uczucie. Oczywiście będę się starał obronić tytuł. Nie mam przepisuj na sukces, staram się cały czas robić to co tej pory. Będę podchodził do tych zawodów jak do każdych innych, chociaż na pewno nie będzie to takie proste.
Kapitan Fogo Unii Leszno nie będzie miał łatwego zadania, a tytuł na pewno będą starali się wywalczyć Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek czy Maciej Janowski, którzy w tym roku walczą również o tytuł najlepszego żużlowca Świata. Nie należy zapominać o zawodnikach, którzy reprezentują lub reprezentowali barwy leszczyńskiego klubu. Dobrą znajomością toru mogą pochwalić się między innymi Janusz Kołodziej, Dominik Kubera, Przemysław Pawlicki czy Norbert Kościuch.
Nie należy zapominać również o zawodnikach młodzieżowych czy startujących w niższych ligach. Żużel jest sportem nie przewidywalnym o czym już nie raz mogliśmy się przekonać. Podczas niedzielnej rywalizacji nie można pominąć Maksyma Drabika, Krystiana Pieszczka czy niezwykle doświadczonego Piotra Protasiewicza.
Pogoda w Lesznie nie zachwyca, a finał Indywidualnych Mistrzostw Polski stoi pod znakiem zapytania. Pozostaje nam czekać na dalszy rozwój sytuacji, poprawę pogody i przede wszystkim na wiele emocji na torze.
Lista startowa:
1. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław)
2. Krystian Pieszczek (Zdunek Wybrzeże Gdańsk)
3. Norbert Kościuch (Get Well Toruń)
4. Dominik Kubera (Fogo Unia Leszno)
5. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno)
6. Kacper Gomólski (Zdunek Wybrzeże Gdańsk)
7. Wiktor Lampart (Speed Car Motor Lublin)
8. Oskar Fajfer (Car Gwarant Start Gniezno)
9. Bartosz Zmarzlik (truly.work Stal Gorzów)
10. Adrian Cyfer (Zdunek Wybrzeże Gdańsk)
11. Adrian Miedziński (forBET Włókniarz Częstochowa)
12. Patryk Dudek (Stelmet Falubaz Zielona Góra)
13. Przemysław Pawlicki (MRGARDEN GKM Grudziądz)
14. Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław)
15. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno)
16. Piotr Protasiewicz (Stelmet Falubaz Zielona Góra)
R17. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno)
R18. Szymon Woźniak (truly.work Stal Gorzów)
