Na samym początku konferencji Piotr Szymański potwierdził informację o tym, że PKN Orlen został nowym sponsorem Reprezentacji Polski. Przewodniczący GKSŻ zaznaczył, że bardzo cieszy się ze wsparcia spółki, ponieważ każde środki pieniężne są bardzo ważne. Opowiedział także o przygodach jakie spotkały naszych kadrowiczów w Moskwie – zarówno im jak i Szwedom uciekł samolot i musieli oni szukać zakwaterowania w hotelach, by kolejnego dnia ruszyć na lot.
Trener Reprezentacji Marek Cieślak zaznaczył, że to były bardzo ciężkie dni zarówno dla niego jak i zawodników. Doszedł stres związany z lotem, zmęczenie sytuacją, jednak każdy dokładnie wiedział o co toczyć będzie się walka. Marek Cieślak przyznał, że to jak wygląda formuła SoN jest nieco dziwna, ponieważ można wygrywać i prowadzić całe zawody a w ostatnim biegu zawieźć i nie zdobyć wymarzonego złota. Zdobycie drugiego miejsca przez swoich zawodników uważa za sukces, bowiem w sobotę znajdowaliśmy się jeszcze na trzeciej pozycji za Australią i Rosją.
Zabrakło Maćka Janowskiego, który przez zawodnika ze Szwecji ,,został ścięty jak toporkiem” i ze względu na ból nie mógł już kontynuować jazdy. Marek Cieślak przyznał także, że tor był specyficzny, dlatego też starał się obserwować miejscowych, aby wyciągać odpowiednie wnioski. Sugerował Bartoszowi Zmarzlikowi inny wybór pól startowych, gdyż widział ruchy gospodarzy a ,oni przecież dokładnie znają ten tor. Jednak to zawodnik podjął ostateczną decyzję, bo to on jedzie na motocyklu i wie co będzie dla niego dobre. Dodał także, że przegrany najważniejszy, ostatni bieg to raczej wina nieco opóźnionego startu niż samych pól startowych.
Kapitan naszej Reprezentacji Maciej Janowski mówił, że zawody nie zaczęły się dla niego najlepiej. Na samym początku wjechał on w taśmę, później było jeszcze gorzej. Głową mocno uderzył o tor, jednak po badaniach lekarskich okazało się, że zawodnik nie ma żadnych złamań, chociaż strach był. W pierwszej kolejności Magic obawiał się o bark, który nie tak dawno był kontuzjowany, jednak skończyło się tylko na obiciach i silnych bólach. Jednak jest już znacznie lepiej i zawodnik przygotowuje się już do najbliższego ligowego spotkania – już w niedzielę Sparta Wrocław podejmie MRGarden GKM Grudziądz.
Piotr Szymański zaznaczył, że sytuacja była poważna, bowiem Maciej Janowski z powodu dyskomfortu jaki odczuwał cały czas przebywał w hotelowym pokoju walcząc z dolegliwościami po wypadku. Bartosz Zmarzlik dwoił się i troił, abyśmy wywieźli jak najlepszy wynik z Togliatti, jednak naprawdę dobry wynik biegopunktowy gorzowianina nie był w stanie zapewnić nam złota. Jak zauważa sam zawodnik tendencja jest jednak zwyżkowa – w ubiegłym roku brąz, teraz srebro. Pozostaje czekać na przyszły rok.
Z kolei Maksym Drabik zaznaczył, że jego zdobycz punktowa nie jest duża, nie miał wiele szans do jazdy jednak starał się być pozytywnie nastawiony i tworzyć przyjazną atmosferę w zespole. Dodatkowo zwrócił on uwagę na fakt, że tor momentami był naprawdę niebezpieczny. Patryk Dudek, który zastąpił Magica powiedział, że tor był zupełnie inny niż każdy w naszej lidze, a jazda po nim była nowym odkryciem.
Na koniec konferencji Piotr Szymański zaznaczył, że będzie występował do władz FIM aby srebrny medal otrzymał również Maciej Janowski oraz Bartosz Smektała. Jeśli tak się nie stanie PZM wykona własny projekt, ponieważ tych dwoje zawodników także zasługują na to, aby otrzymać to trofeum, gdyż razem budują Reprezentację Polski
Jako, że PKN Orlen został nowym sponsorem naszej Reprezentacji już za miesiąc, 24 i 25 sierpnia będziemy mogli oglądać zawodników na Verva Speed Racing.
Tekst opracowała Aleksandra Zgardowska