Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Tarnowianie przypieczętowali awans do fazy play-off! Unia Tarnów - Zdunek Wybrzeże Gdańsk (relacja)
 28.07.2019 2:51
Unia Tarnów zwyciężyła z gdańskim Wybrzeżem 49:41. Jaskółki zgarnęły tym samym 3 punkty i są już pewne udziału w fazie play-off. Gospodarzy do sukcesu poprowadził kosmiczny Viktor Kułakov, który zdobył czysty komplet 18 punktów. W zespole gości liderem był Krystian Pieszczek, zdobywca 14 punktów.

Mecz w Tarnowie miał dużą wagę dla obu ekip w kontekście awansu do fazy play-off. Tarnowianie chcieli postawić kropkę nad "i", natomiast Gdańszczanie zachowując jeszcze realne szanse musieli ten mecz wygrać. Oba zespoły przystąpiły do tego meczu poważnie osłabione. W ekipie z Małopolski nie wystąpił lider i kapitan drużyny Peter Ljung, w Gdańsku zaś zabrakło Jacoba Thorssella oraz Kima Nilssona. Trójka Szwedów miała bowiem indywidualne mistrzostwa swojego kraju. Za Ljunga i Thorssella było stosowane zastępstwo zawodnika.

Lepiej w ten mecz weszli miejscowi, którzy objęli prowadzenie już w pierwszym biegu, a to za sprawą Kułakova i Mroczki, którzy pokonali parę Pieszczek - Cyfer w stosunku 4-2. Niespodzianką zakonczył się bieg juniorski. Co prawda można było się spodziewać zwycięstwa Mateusza Cierniaka, jednak na to, że drugi przyjedzie Przemysław Konieczny nikt by już wielkich pieniędzy nie postawił. Goście ostro zabrali się za odrabianie strat. Najpierw para Gomólski - Bech podwójnie pokonała duet Czaja - Kaczmarek, następnie Krystian Pieszczek nie dał szans Arturowi Mroczce i Mateuszowi Cierniakowi.

Po przerwie niespodziewanie swój bieg wygrał Adrian Cyfer. Za nim na mecie zameldowali się Daniel Kaczmarek i Kacper Gomólski. Ostatni dojechał kompletnie bezbarwny tego wieczoru Artur Czaja i po pięciu biegach mieliśmy remis 15:15! Prawdziwą sensacją zakończyła się gonitwa szósta. Za pierwszym podejściem w taśmę wjechał Mikkel Bech, jednak w powtórce fenomenalnym startem popisał się Przemysław Konieczny który wygrał ten bieg. Drugi do mety dojechał Artur Mroczka, zaś trzeci Karol Żupiński, który zastąpił wykluczonego Becha. Kacper Gomólski zanotował defekt na ostatnim miejscu. Wyścig siódmy to kolejny popis Kułakova, który zwyciężył nad Pieszczkiem ze sporą przewagą. Cierniak natomiast uporał się z Żupińskim i po siedmiu biegach Unia prowadziła 24:18.

W biegu ósmym byliśmy niestety świadkami karambolu. Mateusz Cierniak bezpardonowo wjechał w Adriana Cyfera i obaj zawodnicy upadli na tor. Zawodnik Jaskółek oczywiście został z tego biegu wykluczony, natomiast w powtórce osamotniony Artur Mroczka zdołał pokonać jedynie obolałego Cyfera. Gonitwa dziewiąta zakończyła się zwycięstwem Unii 4-2 za sprawą Kułakova i Kaczmarka, natomiast w biegu dziesiątym Pieszczek nie dał szans parze Kaczmarek - Czaja i po trzech seriach Unia w dalszym ciągu prowadziła sześcioma punktami.

Przewaga ta utrzymała się do biegów nominowanych. Najpierw 4-2 zwyciężyła para Kułakov - Mroczka, następnie w kolejnym biegu duet Cyfer - Żupiński odpłacił się tarnowianom dokładnie tym samym, natomiast w wyścigu trzynastym swoją siłę pokazał po raz kolejny Kułakov, który bez problemu uporał się na dystansie z Pieszczkiem.

Bieg czternasty rozstrzygnął losy tego spotkania. W nim kapitalnie pierwszy łuk rozegrał Daniel Kaczmarek, który pomknął do mety po 3 punkty, zapewniając Jaskółkom udział w play-offach. Ostatni bieg wydawać by się mogło, że nie ma już takiego ciężaru emocjonalnego. Nic bardziej mylnego. Nerwów na wodzy nie utrzymał Mikkel Bech, który drugi raz w tym spotkaniu wjechał w taśmę. Ostrzeżenie natomiast otrzymał Viktor Kułakov. W powtórce znowu świetnym startem popisał się Krystian Pieszczek i znowu na trasie musiał uznać wyższość rosyjskiej rakiety. Bieg ten tarnowianie wygrali 4-2 i całe spotkanie 49:41.

Tarnowian do zwycięstwa poprowadził po raz kolejny Viktor Kułakov. Pod nieobecność Petera Ljunga przyjął na siebie ciężar trzymania wyniku i świetnie sobie z tym poradził. Rosjanin jechał w zupełnie innej lidze i po raz trzeci w tym sezonie (a także w karierze) zdobył komplet punktów w meczu ligowym. Na słowa uznania zasługuje też postawa Przemysława Koniecznego. Kibice na stadionie przecierali oczy ze zdumienia, patrząc jak Konieczny pokonuje najpierw swoich rówieśników, zaś później Mroczkę i Gomólskiego. Więcej natomiast spodziewano się po Arturze Czai. Zawodnik ten był strasznie wolny i zdecydowanie odstawał od reszty, aż w ostatnim jego biegu musiał zmienić go junior. Taka decyzja nie może dziwić, biorąc pod uwagę, że jedyne punkty zdobył na młodziežowcach oraz Danielu Kaczmarku. Kaczmarek jednak odkupił swoje winy zwyciężając bardzo ważny bieg czternasty.

W drużynie z Gdańska poza Pieszczkiem i Bechem zawiódł prawie każdy. Dużo więcej spodziewano się z pewnością po Kacprze Gomólskim. Kibice Wybrzeża na pewno liczyli na taki występ jak chociażby w sezonie 2017, kiedy był on liderem drużyny na tym torze. Dziś jednak poza pierwszym wygranym biegiem nic szczególnego nie pokazał. Na całej linii zawiedli również juniorzy. 3 punkty przy 11+1 tarnowian chluby im nie przynosi. Większych pretensji nie można mieć natomiast do Adriana Cyfera. 7 punktów w 4 startach nie jest złym wynikiem, zważywszy na fakt, że dwa ostatnie biegi jechał mocno poobijany. Gdańszczanie mają co prawda szansę na awans do fazy play-off, ale już tylko czysto teoretyczną. Musieliby liczyć na to, że Ostrów nie zdobędzie w Gnieźnie więcej punktów niż 34 oraz, że Ostrowianie przegrają na własnym torze z Łodzią. Wówczas wygrana z Gnieznem dałaby im awans do najlepszej czwórki. Oczywiście taki scenariusz jest mało prawdopodobny, aczkolwiek w sporcie już nie takie rzeczy się działy.



Unia Tarnów: 49

9. Viktor Kulakov (3, 3, 3, 3, 3, 3) 18

10. Peter Ljung ZZ

11. Artur Czaja (1, 0, 1*, 2) 4+1

12. Daniel Kaczmarek (0, 2, 1, 2, 0, 3) 8

13. Artur Mroczka (1, 1*, 2*, 2, 1, 1) 8+2

14. Przemysław Konieczny (2*, 3, 0) 5+1

15. Mateusz Cierniak (3, 2, 1, W, 0) 6



Zdunek Wybrzeże Gdańsk: 41

1. Jacob Thorssell ZZ

2. Adrian Cyfer (0, 3, 1, 3) 7

3. Mikkel Bech (2*, t, 3, 2, 2, 1*, t) 10+2

4. Kacper Gomólski (3, 1, D, 0, 1*, 2) 7+1

5. Krystian Pieszczek (2, 3, 2, 3, 0, 2, 2) 14

6. Karol Żupiński (1, 1, 0, 0, 1) 3

7. Denis Zieliński (0, 0, 0) 0



Bieg po biegu:

1. Viktor Kulakov, Krystian Pieszczek, Artur Mroczka, Adrian Cyfer 4-2 (4:2)

2. Mateusz Cierniak, Przemysław Konieczny, Karol Żupiński, Denis Zieliński 5-1 (9:3)

3. Kacper Gomólski, Mikkel Bech, Artur Czaja, Daniel Kaczmarek 1-5 (10:8)

4. Krystian Pieszczek, Mateusz Cierniak, Artur Mroczka, Denis Zieliński 3-3 (13:11)

5. Adrian Cyfer, Daniel Kaczmarek, Kacper Gomólski, Artur Czaja 2-4 (15:15)

6. Przemysław Konieczny, Artur Mroczka, Karol Żupiński, Kacper Gomólski 5-1 (20:16)

7. Viktor Kulakov, Krystian Pieszczek, Mateusz Cierniak, Karol Żupiński 4-2 (24:18)

8. Mikkel Bech, Artur Mroczka, Adrian Cyfer, Mateusz Cierniak 2-4 (26:22)

9. Viktor Kulakov, Mikkel Bech, Daniel Kaczmarek, Kacper Gomólski 4-2 (30:24)

10. Krystian Pieszczek, Daniel Kaczmarek, Artur Czaja, Karol Żupiński 3-3 (33:27)

11. Viktor Kulakov, Mikkel Bech, Artur Mroczka, Krystian Pieszczek 4-2 (37:29)

12. Adrian Cyfer, Artur Czaja, Karol Żupiński, Przemysław Konieczny 2-4 (39:33)

13. Viktor Kulakov, Krystian Pieszczek, Kacper Gomólski, Daniel Kaczmarek 3-3 (42:36)

14. Daniel Kaczmarek, Kacper Gomólski, Mikkel Bech, Mateusz Cierniak 3-3 (45:39)

15. Viktor Kulakov, Krystian Pieszczek, Artur Mroczka, Denis Zieliński 4-2 (49:41)
Mateusz Skowron (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (86)
6 lat temu
14 bieg wczoraj dziękuję Daniel ,piękna akcja na wyjściu.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
My zrobiliśmy 6. Gdańsk 9 za Thorssella i 7 za Nilssona a Syfy i tak będą pisać, że Gdańsk był bardziej wczoraj osłabiony hahahha
Dokładnie tak pisali matoł Ostaf a ten komik Olkowicz ,tylko w tv pierdzielił o hopkach widziałem powtórkę w tv
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
gdansk na zz zrobil

2,1,3,3
My zrobiliśmy 6. Gdańsk 9 za Thorssella i 7 za Nilssona a Syfy i tak będą pisać, że Gdańsk był bardziej wczoraj osłabiony hahahha
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Siemka. Wczoraj był piękny meczyk. Tor do walki. Więcej było mijanek w jednym biegu niż w całym piątkowym meczu w Czewie.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
i klikniecia beda haha a mongoly pod artykulem beda sie produkowac haha
szkoda bo klub na tym traci jest sponsor w Tarnowie który da kasę tylko na Kułakowa ale musi się dogadać z Kułakowem także jeśli Rusek nie odejdzie to sponsor na niego będzie bo mega ludzi sobie chłopak w Tarnowie zjednał a wczoraj wiem z dobrego źródła że jakiś koleś co ma kasę się z nim założył że jak zrobi 18 punktów to mu da kasę i będzie płacił haha
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Syfy maja wojnę z naszym klubem za niedługo ukarze się artukuł Racibora na syfach również nasmaruje na klub.
i klikniecia beda haha a mongoly pod artykulem beda sie produkowac haha
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Syfy maja wojnę z naszym klubem za niedługo ukarze się artukuł Racibora na syfach również nasmaruje na klub.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
ILE TARNOW ZROBIL NA ZZ?
6 punktów ale co pojechał Czaja to brak słów.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
gdansk na zz zrobil

2,1,3,3
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
ILE TARNOW ZROBIL NA ZZ?
JZU WIEM

1,1,1,3
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com