30 czerwca br. byliśmy świadkami rywalizacji o mistrzostwo 2. Ligi Żużlowej pomiędzy Power Duck Ivestonem PSŻ Poznań a Speedway Wandą Kraków. W 11. biegu dnia zawodnicy ustawili się według nie tego zestawu startowego, które zostało wylosowane przed meczem. Winnymi całego zajścia były podprowadzające.
Jednym ze zawodników, którzy uczestniczyli w tym feralnym wydarzeniu był Wojciech Lisiecki. Po upływie czasu 2 minut zawodnik nie znajdował się na programowym polu startowym za co został wykluczony. Żużlowiec nie zgadzając się z decyzją zaczął dyskutować z kierownikiem startu. Za swoje zachowanie został ukarany żółtą kartką. Jak się teraz okazuje zawodnik nie opłacił kary i decyzją GKSŻ został zawieszony. Termin ustosunkowania się do upomnienia minął 31 lipca br.